Dzwon z Tczewa odnalazł się przypadkowo w Bawarii. Szukano go 70 lat

Skradziono go 72 lata temu, historycy szukali go przez dekady. Znalazł się przypadkiem kilka dni temu. Mowa o dzwonie z kościoła świętego Józefa w Tczewie, który bije w świątyni w Bawarii. Instrument zabrali z Grodu Sambora Niemcy w trakcie drugiej wojny światowej. Jak mówi Łukasz Brządkowski z Wirtualnego Muzeum Dawny Tczew, wszyscy byli przekonani, że dzwon przetopiono na broń. – Naziści mieli tak w zwyczaju, bo wszystko, z czego składały się dzwony, idealnie pasowało na przetopienie na broń. Ale ten dzwon miał szczęście.

Inskrypcję na dzwonie odnalazł Niemiec, który na co dzień pasjonuje się kościelnymi instrumentami. O swoim odkryciu poinformował szefa Towarzystwa Przyjaźni Tczew – Witten Petera Liedtke, który z kolei napisał wiadomość do redaktorów portalu Dawny Tczew. – To było wielkie zaskoczenie. Ten dzwon nie miał już prawa istnieć, a jednak!, cieszy się Łukasz Brządkowski.

Dzwon wciąż jest własnością tczewskiej parafii. Nie wiadomo czy proboszcz kościoła świętego Józefa będzie chciał ubiegać się o jego zwrot. Na razie dzwon bije co niedzielę w miejscowości Fischbach.

mbak/mc/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj