– To oznacza likwidację firmy – tak ocenili projekt resortu skarbu politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Gdańscy działacze partii podczas konferencji prasowej sprzeciwili się planom połączenia koncernu Energa z innymi spółkami. – Jest to działanie na szkodę naszego regionu, ponieważ koncern jest wielkim płatnikiem, zatrudnia ponad 3 tysiące osób w naszym regionie i przekazuje do budżetu gmin, województwa a także powiatów 87 mln złotych, powiedział Marek Formela. Zdaniem polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej przeniesienie Energi poza Pomorze uszczupli budżet miasta. – Energa ma istotne znaczenie podatkowe dla budżetu Gdańska, podkreślił przewodniczący gdańskiego SLD Jarosław Szczukowski.
– Apelujemy do posłów Platformy Obywatelskiej z naszego regionu, do polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego sprawujących funkcje publiczne, o jednoznaczny sprzeciw wobec zamiarów ministra skarbu podyktowanych wyłącznie politycznym wyrachowaniem, mówi Marek Formela. I jak dodał: – Nie prowadźcie kuluarowych negocjacji, nie zdradzajcie Pomorza.
Polityk SLD chce, by politycy dwóch pozostałych ugrupować zajęli jednoznaczne stanowisko wynikające se strategicznych interesów pomorskiej społeczności.
Ministerstwo Skarbu Państwa nie ujawniło jeszcze na jakich zasadach miałaby się odbyć połączenie Energi z innymi spółkami. Prawdopodobnie chodzi o połączenie Polskiej Grupy Energetycznej z Energą i Taurona Polskiej Energii z Eneą.