Wolno, ale jednak w górę. Coraz droższe paliwo na Pomorzu

Co tydzień o kilka groszy drożej. Od połowy stycznia systematycznie rosną ceny paliw. Zdaniem ekspertów jest jednak nadzieja na zahamowanie podwyżek. Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos, przypomina, że dotąd mieliśmy do czynienia z rekordowo niską ceną ropy, około 46 dolarów za baryłkę. – Był to najniższy poziom od 2008 roku. Dziś ropa kosztuje około 60 dolarów, co pociąga podwyżki na giełdach europejskich, powiedział ekspert.

Średnia cena benzyny to około 4,49 zł. Niespełna rok temu tankowaliśmy za 6 złotych. Według analityków powoli widać stabilizację cen. – Rynek jest jednak tak rozchwiany, że nie sposób przewidzieć w którą stronę sytuacja się rozwinie. Warto pamiętać, że ceny na stacjach rosną z niewielkim, ale jednak opóźnieniem, dodał Marcin Zachowicz.

sk/iw
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj