Budowa sztucznej rafy w Ustce nie zostanie wstrzymana latem. Domagały się tego władze miasta, bo Urząd Morski w Słupsku chciał zająć kilometr plaży na plac budowy. Po protestach jednak urzędnicy zmienili harmonogram i zakres prac. – Zamiast kilometra plaży plac budowy będzie na 480 metrach od Traktu Solidarności w kierunku wschodnim. Zapewniam, że od wschodniego falochronu do Traktu Solidarności będzie do dyspozycji plażowiczów – zapewnia wicedyrektor Urzędu Adam Borodziuk.
– Dodatkowo uzgodniliśmy z wykonawcą, że zamiast dwóch pirsów powstanie jeden. To droga techniczna w morze, którą transportowany będzie kamień do budowy sztucznej rafy. Będziemy też starać się wykonać przed sezonem letnim prace kafarowe, czyli wbijanie pali. To kilkaset pali i to też może być uciążliwe dla turystów. Nie ma natomiast mowy o wstrzymaniu prac latem. To nierealne – dodaje Adam Borodziuk.
Sztuczna rafa musi być gotowa do końca roku. Inwestycja kosztować będzie 124 miliony złotych. W sumie powstanie czterokilometrowy odcinek sztucznej rafy w trzech lokalizacjach: w Ustce, Łebie i Rowach.