Spotkania z pasjonatami morza. Otwarte laboratoria i wystawione mikroskopy pod którymi, można było oglądać to, co Bałtyk ma najlepszego. W gdyńskim Akwarium świętowali Dzień Ochrony Morza Bałtyckiego. Z tej okazji, przygotowano szereg atrakcji dla najmłodszych i tych nieco starszych. – Można było przyjrzeć się zwierzakom, które w morzu mieszkają, pograć także w gry i przez przypadek, dowiedzieć się czegoś więcej na temat życia w morzu, oraz posłuchać ludzi, którzy swoje życie związali z Bałtykiem– mówiła Grażyna Niedoszytko z gdyńskiego akwarium.
W trakcie Dnia Ochrony Morza Bałtyckiego w gdyńskim Akwarium swoje opowieści o morzu prezentowali Piotr Bałazy z Instytutu Oceanologii PAN, który opowiedział odwiedzającym, co można znaleźć pod wodą. Wojciech Joński z Narodowego Muzeum Morskiego przybliżył tajniki nurkowania i zdradził, jak wyglądało nurkowanie kiedyś, a jak wygląda dziś, a Rafał Dadej z Fundacji Trzeba Marzyć, opowiedział o swojej akcji Piaskiem w raka, czyli wędrówce wzdłuż wybrzeża Bałtyku.
Dzieci i dorośli, którzy przyszli do gdyńskiego akwarium byli zachwyceni otaczającymi ich morskimi zwierzętami. Jeden z rodziców powiedział, że dzięki wizytom w akwarium jego syn nauczył się odróżniać niektóre gatunki żyjące pod wodą. – Widzę, że dzieci tu ciągnie. Zdobywają nowe doświadczenia i to się przekłada na życie. Niedawno syn narysował rybkę. Pytam go, co to jest? Odpowiedział, że murena. Innym razem namalował rekina rogatego. Dzięki przebywaniu w takim miejscu jak to, pewne nazwy i określenia pozostają im w głowach, dodał ojciec jednego z uczestników warsztatów.