Pokonały raka i teraz płyną w niezwykły rejs po Bałtyku. „Chcemy przełamać stereotypy”

Dwanaście kobiet z całej Polski wyruszy w niezwykły „Onkorejs” po Bałtyku. Łączy je jedno – chorowały na raka. Chcą przełamać stereotypy i udowodnić, że zasługują na normalne traktowanie i normalne życie. Pomysłodawcą rejsu jest Magda Lesiewicz z Gdańska.

Żadna z uczestniczek nie potrafi żeglować. – Przed rejsem trochę się boimy. Ale pomyślałam, dlaczego nie zrobić czegoś tak trudnego i po raz kolejny pokonać własne słabości. Nie będziemy na morzu traktowane jak pasażerki, lecz jak załoga jachtu. Pomogą nam pani kapitan i bosman, który będzie jedynym mężczyzną.

Magda Lesiewicz dodaje, że z pływaniem po morzu będzie tak, jak na początku choroby, kiedy pacjent nie wie co go czeka. – Teraz też nie wiemy co nam się przydarzy, ale damy radę. Większość z nas się nawet nie poznała. Ale wszystkie chcemy pokazać, że chorując na raka można żyć przez duże Ż – życiem pełnym pasji i marzeń, można stawiać sobie trudne cele i je realizować. Chcemy też dać nadzieję osobom, które są w trakcie leczenia, popularyzować badania profilaktyczne oraz upowszechniać ideę, że raka wcześnie wykrytego można leczyć.

OnkoRejs ruszy 31 maja w trasę Gdynia – Visby – Kalmar – Gdynia. Potrwa pięć dni. Do kobiet zgłosili się już sponsorzy, którzy chcą sfinansować wyprawę. – Są firmy, które chcą nam sprezentować kosmetyki i sukienki, żebyśmy pięknie wyglądały. Chętnych kobiet jest tyle, że trzeba będzie zorganizować kolejne wyprawy.

Więcej informacji można znaleźć >>> TUTAJ

js/ga

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj