Kolejna odsłona pomysłu wprowadzenia obowiązkowych szczepień przy rekrutacji do gdańskich przedszkoli i żłobków. Radna PO Beata Dunajewska nie poddaje się i właśnie skierowała do prezydenta nową interpelację w tej sprawie.
Jak mówi Dziennikowi Bałtyckiemu radna Dunajewska, czas na wdrożenie planu „B”. Wraz z inną radną Żanetą Geryk, szefową Komisji Edukacji w radzie miasta, poprosiły o sfinansowanie i przeprowadzenie kampanii informacyjnej promującej szczepienia dzieci.
Radne mają jasną wizję kampanii. Proponują, by miasto w Dniu Dziecka zorganizowało akcję prozdrowotną, która poruszy także temat obowiązkowych szczepień. Chcą, by w październiku przeprowadzono dyskusję na temat „Szczepienie – za i przeciw”, w której udział wziąć mają specjaliści i rodzice, informuje Dziennik Bałtycki.
Dyrektorzy szkół, przedszkoli i żłobków mają dostać listy do rodziców poruszające temat obowiązkowych szczepień. Radne proszą także o zarezerwowanie w budżecie na 2016 rok pieniędzy na przeprowadzenie akcji informacyjnej.
Pomysł ma duże szanse na realizację. – Omówiliśmy już wstępnie działania, które zostaną przez nas zrealizowane i są podnoszone przez radne w ich piśmie, mówił Dziennikowi Bałtyckiemu Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. polityki społecznej.
Pod koniec marca radna Beata Dunajewska zaproponowała, żeby przyjmować do publicznych przedszkoli i żłobków w Gdańsku tylko te dzieci, które mają kartę szczepień. Władze miasta zdecydowały, że sprawa zostanie poddana dyskusji.
Dziennik Bałtycki/mar