Na molo w Sopocie oficjalnie otwarto letni sezon turystyczny. Prezydent kurortu Jacek Karnowski tradycyjnie wymienił z wiceburmistrzem Zakopanego Wiktorem Łukaszczykiem deskę snowboardową na surfingową. Turyści byli częstowani góralskimi oscypkami i małosolnymi ogórkami z sopockiej solanki. – Pomimo siąpiącej mżawki sezon zapowiada się bardzo dobrze – powiedział Radiu Gdańsk prezes Stowarzyszenia Turystycznego Sopot Dawid Wilda. – Pierwszy kwartał, a więc styczeń, luty, marzec, czyli miesiące zimowe do tej pory były uważane raczej za martwe. W tym roku miały obłożenie hotelowe na poziomie 70 procent.
Wyraźnie widać, że sezon się wydłuża. Jesienią do kurortu lubią przyjechać Skandynawowie, wczesną wiosną zaś Niemcy. Miasto stara się promować Sopot szczególnie intensywnie w Skandynawii. Ostatnio brało udział w targach turystycznych w Oslo i Helsinkach. Za tydzień będzie gościło skandynawskich dziennikarzy.
Prezydent Karnowski zwraca uwagę na imprezy odbywające się w kurorcie, które też generują ruch turystyczny i promują Sopot. W zeszłym roku sztandarową były Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce, w tym roku największą będą zawody CSIO w randze pięciu gwiazdek.