25 lat więzienia dla zabójcy kuriera z Wiślinki. „Męża i ojca dzieciom nikt nie zwróci”

wyrok zabojca kuriera

To była brutalna i zaplanowana zbrodnia, a motywem był rabunek – stwierdził Sąd Okręgowy w Gdańsku. Na 25 lat więzienia skazał zabójcę kuriera z Wiślinki. Marcin F., w lutym 2013 roku umówił się z doręczycielem na rzekomy odbiór przesyłki. Uderzył go kilka razy młotkiem w głowę, ukradł prawie 5 tysięcy złotych. W procesie przyznał się do winy i wyraził skruchę. Tłumaczył jednak, że zabił kuriera, bo ten oszukał go we wspólnych interesach. Sąd nie dał mu wiary i wydał wyrok, o który wnosił prokurator.

Zabójca został skazany na 25 lat więzienia i będzie musiał zapłacić prawie sto tysięcy złotych rodzinie zamordowanego. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci. Jak powiedziała nam jego żona, wyrok jest sprawiedliwy. Ale dla niej liczy się coś innego…

Walczyłam o dobre imię męża, zginął niewinny człowiek. To jest dla mnie najważniejsze i to było przed sądem pokazane. Jeżeli ma zrobić krzywdę następnym, niech siedzi. Męża i ojca dzieciom nikt nam nie zwróci. Teraz jest nam dużo ciężej. Mąż był głową naszej rodziny. Obrotny i zaradny, dobry człowiek – powiedziała żona zamordowanego kuriera.

Wyrok jest nieprawomocny. Na razie nie wiadomo czy strony będą wnosić apelację.

ga/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj