Firma z Gdyni zarabiała na skupowaniu refundowanych leków? Wojewoda zawiadomił prokuraturę

Gdyńska firma miała bezprawnie skupować refundowane leki za kilka milionów złotych. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zawiadomił dziś Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Firma z Gdyni, bez kontraktu z NFZ, prowadzi na gdańskim Chełmie poradnię endokrynologiczną i dzienny oddział onkologiczny. W poradni endokrynolog przyjmował tylko przez dwie godziny w tygodniu. Oba ośrodki w ciągu pół roku zamówiły leki refundowane warte kilka milionów złotych. Kontrolerzy wojewody ustalili, że ich rodzaj i ilość mają niewiele wspólnego z charakterem i skalą działalności tych poradni. Leki prawdopodobnie były sprzedawane za granicę z kilkukrotnym zyskiem. W procederze tak zwanego odwróconego łańcucha uczestniczą zwykle nieuczciwi hurtownicy, aptekarze i firmy tworzące przychodnie słupy. Wskutek tej działalności i wykorzystywania luki w prawie w aptekach i hurtowniach brakuje około dwustu pozycji leków.

Wojewoda zlecił kontrolę po informacjach, które przesłali do niego Inspektorzy Farmaceutyczni w Poznaniu oraz w Krakowie. Zarejestrowana na Pomorzu firma miała zamawiać leki również na terenie innych województw.

js/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj