Wypoczynek w ponad 30-stopniowym upale cieszy się dużym powodzeniem, ale nie wszyscy lubią się smażyć na plaży. Wielu Polaków czeka z urlopem do jesieni, by skorzystać z przyjaźniejszej pogody, mniejszego tłoku i niższych cen. Co warto zobaczyć po sezonie w naszym kraju?
Często w pierwszym odruchu chcemy wyrwać się z miasta i wyjechać na łono natury. Ciężko o lepsze miejsce niż Bieszczady. Jesienią, kiedy temperatury są niższe, a szlaki mniej uczęszczane, możemy najpełniej docenić piękno polskich gór. Dodatkową atrakcją, szczególnie dla miłośników astronomii, jest Park Gwiezdnego Nieba – styk granic Słowacji, Ukrainy i Polski to jedno z najlepszych w Europie miejsc do nocnych obserwacji nieba.
Narew z prawym dopływem – Biebrzą źródło: wikimedia.org
Zamek w Mokrzeszowie na Dolnym Śląsku źródło: wikimedia.org
Nie jesteście fanami leśnych szlaków, a słuchanie ptasich treli zwyczajnie was nudzi? Jesień to idealne miejsce nie tylko na odpoczynek na łonie natury, ale też na eksplorację tych części Polski, które na co dzień nie są kojarzone z turystyką – na przykład Dolnego Śląska. Tutaj świetnie poczują się odkrywcy i ludzie ciekawi świata, a świetnym przykładem mrocznej atrakcji jest zamek Mokrzeszów. Odwiedzić można też kompleks opuszczonej Kopalni Węgla Julia w Wałbrzychu.
Manufaktura w Łodzi fot. Radio Gdańsk/Krzysztof Piekło
Jeśli od opuszczonych ruin wolicie bardziej zaludnione miejsca, jedźcie do Łodzi. Muzeum Kinematografii, zabytki żydowskie, Manufaktura i wiele innych atrakcji tylko czekają, by je odkryć. Miasto szczyci się też najdłuższym w Europie szlakiem konnym, a dla fanów historii udostępnia liczne zabytki kultury przemysłowej i militarnej.
Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie źródło: wikimedia.org
Na koniec propozycja dla melomanów, którzy kochają Chopina, ale nie na tyle, by obserwować październikowy Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny. Festiwal „Chopin w barwach jesieni” to idealna propozycja dla tych, którzy chcą wypocząć przy klasycznej muzyce. Leżąca na skraju parku krajobrazowego „Dolina Baryczy” wieś Antonin oferuje nie tylko kojące okoliczności natury i festiwal pianistyczny, ale też piękny pałacyk myśliwski. Nic, tylko zwiedzać!
jch/mar