ORP Kormoran to nowoczesna i wielofunkcyjna jednostka, której zadaniem będzie odszukiwanie i niszczenie min. Matką chrzestną okrętu została Maria Karweta. ORP Kormoran został zwodowany w stoczni Remontowa Shipbuilding SA w Gdańsku. Teraz jednostka będzie wyposażana m.in. w przeciwlotnicze zestawy rakietowe, systemy dowodzenia i kierowania uzbrojeniem, pojazdy podwodne i sonary. Do głównych zadań okrętu będzie należało rozbrajanie min.
Butelkę na okręcie rozbiła Maria Jolanta Karweta, wdowa po admirale Andrzeju Karwecie, który zginął w katastrofie smoleńskiej. – Płyń po morzach i oceanach świata. Sław imię polskiego stoczniowca i marynarza. Nadaję ci imię Kormoran, mówiła Maria Karweta.
Później zdradziła Radiu Gdańsk, jak wyjątkowy jest to dla niej dzień. – Mój mąż marzył o silnej marynarce wojennej. Teraz rozpoczyna się realizacja tych marzeń. „Kormoran” wchodzi w skład dywizjonu, na którym mój mąż rozpoczynał służbę, i który został nazwany jego imieniem. Z tego powodu wyróżnienie dla mnie jest jeszcze większe.
Na wodowanie nowego okrętu do Gdańska przyjechała premier Ewa Kopacz i minister obrony Tomasz Siemoniak. Politycy zaznaczali, że „Kormoran” to dowód na coraz lepsze wyposażenie polskiego wojska. Na początku uroczystości premier podniosła z ziemi monetę. „To na szczęście”, powiedziała. – Na wojsko wydajemy coraz większe pieniądze i efekt tego możemy zobaczyć przed sobą. Mam nadzieję, że nigdy nie znajdziemy się w konieczności użycia tego okrętu, podsumowała Ewa Kopacz.
Według Ministerstwa Obrony Narodowej, pierwszy niszczyciel min ma zostać przekazany Marynarce Wojennej pod koniec 2016 roku.
Wiktor Miliszewski/Łukasz Wojtowicz