Powieszenie wstępną przyczyną śmierci Marcina Wrony. Biegli po przeprowadzonej w poniedziałek sekcji zwłok stwierdzili, że 42-letni reżyser popełnił samobójstwo w pokoju hotelowym.
Filmowiec zmarł w nocy z piątku na sobotę w trakcie 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Ciało nad ranem znalazła jego żona. Informacje o tym, że śmierć nastąpiła przez powieszenie, potwierdziła w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Małgorzata Goebel, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
Na festiwalu w Gdyni Marcin Wrona promował swój najnowszy thriller Demon, startujący w Konkursie Głównym. Po informacji o śmierci reżysera gala rozdania nagród i zamknięcia gdyńskiego festiwalu została skrócona. Odwołano też paradę ulicami miasta i uroczystość czerwonego dywanu.
Marcin Wrona podczas 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Fot. Agencja KFP/Krzysztof Mystkowski
Marcin Wrona był jednym z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia w Polsce. Urodził się w 1973 roku w Tarnowie. Studiował filmoznawstwo na UJ w Krakowie i reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Dokształcał się w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Andrzeja Wajdy i w Binger Film Institute w Amsterdamie. Był również wykładowcą na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego i członkiem Polskiej i Europejskiej Akademii Filmowej.
W 2007 roku za scenariusz filmu Moja Krew Marcin Wrona zdobył Grand Prix polskiej edycji konkursu scenariuszowego Hartley-Merrill. Jego krótkometrażowy Telefono został włączony do hiszpańskiego wydania kolekcji DVD Pedro Almodovara.
Wrona odnosił też sukcesy na polskich festiwalach. W 2010 roku za Chrzest otrzymał Srebrne Lwy 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Jego ostatnia produkcja Demon zakwalifikowała się do oficjalnej selekcji Konkursu Głównego tegorocznego festiwalu. Wcześniej obraz gościł na Festiwalu Filmowym w Toronto, gdzie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków.
Marcin Wrona na 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Fot. Agencja KFP/Krzysztof Mystkowski
Maciej Bąk/Dominika Raszkiewicz