Greenpeace ufundował szkole w Słupsku energię ze słońca

biedras

Tej słupskiej szkole wyjątkowo będzie zależało na słonecznej pogodzie. Na dach Liceum Ogólnokształcącego nr 2 w Słupsku zainstalowano panele fotowoltaiczne. Pozwolą zaoszczędzić szkole na energii około czterech tysięcy złotych rocznie. Oprócz oszczędności, projekt ma też charakter edukacyjny, mówi Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

– Chcemy, by uczniowie uczyli się, w jaki sposób na co dzień można korzystać z tego typu technologii. Pierwsze instalacje, które zostały uruchomione dały nam wiele do myślenia, zebraliśmy sporo danych i wniosków. LO nr 2 w Słupsku wybraliśmy między innymi dlatego, że to dobra, innowacyjna szkoła. Mogę jednak powiedzieć, że gdy sprawdzaliśmy różne obiekty użyteczności publicznej w Słupsku, to osiemdziesiąt procent z nich ma potencjał i możliwości techniczne, aby instalować tam solary, dodał dyrektor.

Mariusz Domański, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Nr 2 w Słupsku podkreślił, że uczniowie są niezbędnym elementem tego projektu. – Każdy, kto będzie chciał, może na swoim smartfonie zainstalować aplikację i na bieżąco śledzić. ile prądu produkujemy z naszej instalacji, a ile pobieramy z sieci. Muszę powiedzieć, że testy z kilku ostatnich dni wykazały, że w nocy mimo nieczynnej szkoły pobieramy sporo energii. Warto to sprawdzać i zmieniać.

Instalacja ma moc dziesięciu kilowatów, kosztowała 30 tysięcy złotych. Jest dziesiątą ufundowaną i zainstalowaną przez Greenpeace na szkole w Polsce. – Chcemy iść w tym kierunku i budować Słupsk w oparciu o zieloną energię i zrównoważony rozwój. To pierwsza taka instalacja, nie ostatnia. Już rozmawiamy z różnymi instytucjami, aby odnawialna energia była częścią funkcjonowania budynków użyteczności publicznej, dodał prezydent miasta Robert Biedroń.

Przemysław Woś/as/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj