Bajon kręci film pod Gdańskiem. Zatrudnia Kaszubów. W obsadzie same gwiazdy

00kamerdyner

W piaśnickich lasach rozpoczynają się zdjęcia do najnowszego filmu Filipa Bajona “Kamerdyner”. W siedzibie OSP w Domatowie filmowcy poszukiwali statystów do filmu. „Kamerdyner” to saga pruska z wątkami kaszubskimi, która będzie opowiadać dzieje rodu pruskiego zamieszkującego zamek w Kłaninie. Dlatego właśnie wybierano głównie mężczyzn mówiących po kaszubsku. Na casting przyszedł między innymi Krzysztof Korthals z Wejherowa. – W Piasnicy zginął mój dziadek. Mama naciskała żebym zagrał w tym filmie właśnie ze względu na rodzinną tragedię, opowiadał pan Krzysztof. – Poza tym mówię po kaszubsku a to atut w tym filmie.

Na casting zgłaszały się też kobiety. Patrycja Milewska z Wejherowa zna historię piaśnickiego mordu. – Uczymy się tego w szkole rozmawiamy w domu. Ale chciałabym zobaczyć prace w filmie od środka. Nigdy nie widziałam jak to wygląda od kuchni. Poza tym chciałabym zobaczyć takich aktorów jak Janusz Gajos czy Borys Szyc. Myślę, że ludzie z okolicznych wsi będą chcieli wziąć udział w tym filmie. Temat jest znany i dobrze że filmowcy do niego wracają. Poza tym będzie w filmie historia miłosna a to przecież wszystkich interesuje, opowiadała Patrycja. – Dziś wypełniliśmy ankietę i zostawiliśmy swoje dane. Teraz pozostaje nam czekać na telefon i pojawić się na planie, dodała mieszkanka Wejherowa.

Kamerdyner to film o miłości prostego chłopaka pochodzącego z kaszubskiej rodziny do pruskiej dziedziczki. Jednak to tylko jeden z wielu podejmowanych przez autorów wątków. Odtwarzane będą również m.in. obrazy dotyczące masowych egzekucji dokonywanych w lasach piaśnickich. Sceny grupowe nagrywane będą w niedzielę oraz środę. – Poszukujemy osób z widoczną niepełnosprawnością, ponieważ autorzy scenariusza pragną szczegółowo odtworzyć realia tamtych wydarzeń, tłumaczyła Julia Zwierzewska ze Studio ABM Trójmiasto. Dla osób, które zostaną zaproszone do udziału w filmie, zostanie zorganizowany transport z Wejherowa. Wynagrodzenie za dzień zdjęciowy wynosi 100 złotych. Konsultantem historycznym jest wejherowianin Marcin Drewa, autor pracy magisterskiej o Piaśnicy.

Pierwsze zdjęcia do „Kamerdynera” ruszyły 22 września, a kręcono je na terenie Warmii. Obsadę aktorską tworzą m.in. Janusz Gajos, który zagrał jedną z głównych ról i na planie mówił również w języku kaszubskim. Do tej roli Gajos pobierał lekcje u znanego działacza kaszubskiego Eugeniusza Pryczkowskiego.

fot.  Studio ABM Trójmiasto

Anna Rębas/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj