Poseł PiS Andrzej Jaworski mówił w Rozmowie Kontrolowanej o potrzebie rozpisania referendum w sprawie odwołania rady miasta i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – To zemsta i kompleksy pana Jaworskiego, komentuje słowa Jaworskiego gdański magistrat. – Mi to wygląda na prywatną zemstę i kompleksy pana posła, dlatego że trzy razy próbował startować na prezydenta miasta w normalnym trybie – czyli w wyborach. Jak wiadomo bez skutku, w związku z tym chyba szuka innej możliwości, tak słowa Andrzeja Jaworskiego komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.
Jego zdaniem słowa posła PiS nie idą w parze z deklaracją Jarosława Kaczyńskiego, który po wygranych wyborach mówił, że „nie będzie żadnych rozliczeń i odwetów”. – To smutne, powiedział Antoni Pawlak.
Według rzecznika prezydenta Adamowicza możliwe jest również, że poseł PiS świadomie mówił rzeczy niekoniecznie zgodne z linią jego partii. – Wiadomo, że pan poseł Jaworski jest bardzo odważnym i samodzielnym politykiem – może on jest w opozycji do prezesa Kaczyńskiego. To ciekawa koncepcja.
Andrzej Jaworski w poniedziałkowej Rozmowie Kontrolowanej w Radiu Gdańsk mówił, że po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość trzeba się także zastanowić na zmianą władz Gdańska i prezydenta. – W najbliższym czasie zapraszam środowiska związane z miastem do rozpisania referendum w sprawie zmiany Rady Miasta Gdańska i zmiany prezydenta. Nic się nie zmieniło w stosunku do tego, co mówiliśmy w kampanii wyborczej w wyborach samorządowych. Buta i arogancja jest nadal na poziomie samorządowym taka, jak była, mówił Andrzej Jaworski.