Mimo obietnic chodnika nie ma od 10 lat. Wójt: „Budowa się zacznie, ale nie tak szybko”

Miał być bezpieczny chodnik, a nadal jest wąskie pobocze i pędzące przez wieś ciężarówki. Po niemalże roku wracamy do miejscowości Głuche niedaleko Skórcza. Pomimo obietnic składanych przez Zarząd Dróg Wojewódzkich i wójta gminy w miejscowości nadal nie powstał chodnik.

Chodnik jest niezbędny, bo po oddaniu do użytku autostrady A1 przez Głuche każdego dnia pędzą setki ciężarówek. Pobocze w niektórych miejscach nie ma nawet pół metra. Sama jezdnia jest też wyjątkowo wąska i kręta. Przedzieranie się w takiej sytuacji obok pędzących ciężarówek jest śmiertelnie niebezpieczne. – A nie ma przecież jeszcze śniegu! Gdy spadnie powtórzy się sytuacja z lat ubiegłych, gdy pobocze jest całe zasypane, a my i tak musimy nim iść, by uciec przed samochodami, mówią naszemu reporterowi mieszkańcy Głuchego.

O POMOC DO RADIA GDAŃSK

Mieszkańcy starają się o chodnik od 10 lat. Robią to przede wszystkim z myślą o dzieciach, które mieszkają na wsi. Po latach odbijania się od urzędniczych drzwi, zimą zwrócili się z prośbą o pomoc do Radia Gdańsk. Skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg Wojewódzkich i Urzędem Gminy. Nowo wybrany wójt Janusz Kaczyński zapewniał, że zrobi wszystko, by przy wsparciu samorządu chodnik powstał możliwie szybko. – Z naszej strony możemy zapewnić przygotowanie całej dokumentacji, przeprowadzenie przetargu i zapłacenie wykonawcy. Oczekujemy, że Zarząd Dróg Wojewódzkich przekaże materiał na budowę. Wydaje mi się, że to uczciwy układ, mówił wtedy wójt.

„CHODNIK POWSTANIE, ALE NIE TAK SZYBKO”

Chęć współpracy wyraził także ZDW. Zdaniem Janusza Kaczyńskiego była szansa, że w przypadku szybkiego porozumienia z ZDW, inwestycja mogłaby być gotowa w drugiej połowie 2015 roku. Teraz już wiadomo, że to niemożliwe. – Mogę jednak zapewnić, że o sprawie nie zapomnieliśmy i chodnik powstanie, choć pewnie nie tak szybko jak my byśmy tego chcieli. Odwiedził nas dyrektor ZDW, pokazaliśmy, że chodnik w Głuchym musi powstać. W efekcie podpisaliśmy porozumienie, dzięki któremu w przyszłym roku powstanie projekt techniczny. Mieszkańcy tego nie widzą, ale to rzecz niezbędna i czasochłonna, podkreśla wójt gminy Głuche.

BUDOWA NAJWCZEŚNIEJ ZA DWA LATA

Kiedy rozpocznie się to, na co najbardziej czekają mieszkańcy, czyli budowa chodnika? Zdaniem wójta teoretycznie jest szansa na to, by prace wystartowały w drugiej połowie 2016 roku, ale raczej będzie to dopiero 2017 rok.

Sylwester Pięta/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj