Terroryści chcą zawładnąć umysłem przez strach i uprzedzenia

paryż1

Choć od zamachów w Paryżu minęły dwa dni, świat nadal nie może się otrząsnąć. Pojawiają się komentarze – zarówno ostre, jak i te łagodniejsze. Ale wszystkie w podobnym tonie: to nie powinno się wydarzyć.

Po wyrazach współczucia wyrażanych za pomocą Twittera, Facebooka i wpisów do ksiąg kondolencyjnych, przyszedł czas na refleksje.

DOPIERO SIĘ PRZEPROWADZIŁAM

Chyba najbardziej wstrząsające są wyznania ludzi będących w centrum wydarzeń. – Miasto jest przerażone. Ludzie boją się ich kolejnego ruchu – mówi Radiu Gdańsk Małgorzata Olszanowska, gdańszczanka, która dopiero dwa miesiące temu przeprowadziła się do Paryża. Jak mówi, to już drugi zamach, który przeżyła. Pierwszy raz? W Londynie. W Paryżu koszmar dopadł ją ponownie.

Dworzec w Paryżu fot. Twitter.com

Kilka godzin po zamachu kobieta sprawdzała, czy wszyscy jej znajomi i bliscy żyją. Paryż, jej wymarzone miejsce do życia, zmienił się nie do poznania. Przeraża ją. I nie wie, czy będzie chciała jeszcze tu mieszkać. Całą rozmowę Marcina Dybuka z Małgorzatą Olszanowską przeczytasz >>> TUTAJ

TRANSPARENT PISANY KRWIĄ

Równie przerażająca, co smutna jest relacja Jana Czarlewskiego, również gdańszczanina mieszkającego w Paryżu. Na jednej z ulic Paryża zobaczył materac z czerwonym napisem: „Pieprzyć terrorystów”. – Obejrzałem go z bliska. Ktoś chyba pisał krwią – opowiada Romanowi Daszczyńskiemu z portalu gdansk.pl.

Paryż zamarł. Miasto opustoszało.

Przyznaje także, że od czasu zamachu na redakcję Charlie Hebdo wszyscy mieszkańcy zdawali sobie sprawę, że ta tragedia kiedyś się powtórzy. On także zauważył, że miasto opustoszało, a ludzie są przerażeni. – Restauracje, które od zawsze są w Paryżu centrami życia towarzyskiego teraz świecą pustkami – mówi. Cały wywiad Romana Daszczyńskiego można przeczytać >>> TUTAJ

EDWIN BENDYK (POLITYKA): NIC NIE BĘDZIE TAKIE, JAK WCZEŚNIEJ

Oglądam francuską telewizję i jestem pod niezwykłym wrażeniem głębokości analiz, mimo przecież ciągle żywych emocji i głębokiego przeświadczenia, że nic nie będzie już takie, jak wcześniej – napisał publicysta Polityki na Facebooku.

paryż2
fot. gdansk.pl

Bendyk podkreśla, że nie słyszał żadnych oskarżeń przeciwko muzułmanom jako grupie społecznej. – Zwraca się natomiast uwagę na społeczne i socjalne źródła przemocy wewnątrz Francji, powiązania sieci terrorystycznych z mafiami, w końcu ryzyko związane z zaangażowaniem międzynarodowym kraju. Żadnej jednak stygmatyzacji zbiorowej. To jest ten wymiar Francji, za który zawsze miałem szacunek dla tego kraju – pisze.

STEFAN CHWIN: NAWET GDYBY BIN LADEN NIE ISTNIAŁ, WYMYŚLIŁYBY GO ZACHODNIE KONCERNY NAFTOWE I ZACHODNIE RZĄDY

– Nawet gdyby Osama bin Laden nie istniał, zachodnie koncerny naftowe i zachodnie rządy pewnie zrobiłyby wszystko, by go wymyślić. Trudno bowiem wyobrazić sobie lepszą formę legitymizacji prawa do rabowania pól naftowych w Iraku i Libii niż hasło obrony Zachodu przez zdziczałym terroryzmem islamistów – pisze Stefan Chwin dla Die Welt, pisarz urodzony i związany z Gdańskiem.

Przez wiele lat amerykańska kultura masowa pracowała nad tym, by przerazić świat obrazem Araba z laskami dynamitu i kałasznikowem w ręku

Zachodnia kultura wpoiła nam, że ta obca kultura jest gorsza, tłumaczy. – Przez wiele lat amerykańska kultura masowa pracowała nad tym, by przerazić świat obrazem Araba jako bestii z laskami dynamitu i kałasznikowem w ręku. I to się udało. Przekaz był prosty: cywilizowany Zachód ma prawo do najbogatszych w świecie złóż ropy naftowej, bo mieszka tam fanatyczna, „kulturowo obca” dzicz islamska, którą należy ogniem i mieczem twardo uczyć prawdziwej demokracji, tych potencjalnych „gwałcicieli naszych kobiet” trzymając, rzecz jasna, z dala od naszych cywilizowanych domów.

TO ZACHÓD STWORZYŁ „ZŁEGO ARABA”

Zdaniem pisarza to Zachodnia kultura stworzyła wizerunek muzułmanina, który świat widzi obecnie. – I tak właśnie – zgodnie z amerykańską sugestią, konsekwentnie wzmacnianą od z górą trzydziestu kilku lat przez kino hollywoodzkie – muzułmańskich uchodźców widzi też dzisiaj znaczna część Polaków i nie tylko Polaków – tłumaczy.

Dla tych zaś zachodnich Europejczyków, którzy szydzą z „polskiej ksenofobii”, mam radę następującą. Zamiast natrząsać się ze „środkowoeuropejskich nacjonalizmów”, zachodnie społeczeństwa i rządy powinny przemyśleć swoją postawę wobec tej części Europy, która rozciąga się na środkowoeuropejskich równinach między Morzem Czarnym a Morzem Bałtyckim, pisze.

Cały esej (w polskim przekładzie), w którym Chwin porusza m. in. kwestię polskiej ksenofobii można przeczytać >>> TUTAJ

KS. ANDRZEJ DRAGUŁA (TYGODNIK POWSZECHNY): NIENAWIŚĆ KARMI SIĘ CUDZĄ NIENAWIŚCIĄ

– Strategicznym zwycięstwem tzw. Państwa Islamskiego i innych podobnych organizacji terrorystycznych byłoby utrwalenie w głowach Europejczyków, że islam i przemoc to dwa imiona tej samej rzeczywistości albo że wszelka religia genetycznie powiązana jest z przemocą – uważa publicysta Tygodnika Powszechnego.

Nienawiść jest jak pasożyt. Może żywić się wszystkim

Ksiądz Draguła uważa, że nienawiść jest jak pasożyt, który rozwija się na organizmie żywiciela. – Być może istnieje coś takiego jak nienawiść czysta, która nie potrzebuje niczego, by się zrealizować, ale zasadniczo nienawiść szuka dla siebie usprawiedliwienia, motywu do działania i autorealizacji. (…) Takim żywicielem może być wiele struktur: poglądy polityczne, rasa, narodowość, wyznanie, kolor skóry, język, religia, a nawet przynależność klubowa – dodaje.

BEZ POSZUKIWANIA GŁĘBSZEGO SENSU

Jego zdaniem fundamentaliści, zarówno muzułmanie, jak i chrześcijanie stosują metodę upraszczania haseł. Nie wgłębiają się w sens ideologii. – Dzisiaj wielu takich zachowań doszukiwać się będzie w postępowaniu Bogu ducha winnych muzułmanów, także tych z sąsiedztwa. Ale żeby być uczciwym, niejedna laicka krytyka Kościoła katolickiego w Polsce i chrześcijaństwa w ogóle opiera się na identycznym mechanizmie powtarzania uproszczonych i projektowanych stereotypów – pisze.

Cały tekst ks. Andrzeja Draguły można przeczytać >>> TUTAJ

paryż3

Paryż w stanie gotowości fot. gdansk.pl

BARTOSZ PIOTRUSIEWICZ (RADNY SEJMIKU POMORSKIEGO): POLSKI PATRIOTO, UNIKAJ GENERALIZACJI

Były wiceprezydent Sopotu opublikował na swoim profilu na Facebooku apel, w którym prosi Polaków o rozsądek i nie osądzanie wszystkich muzułmanów z góry. Publikujemy go w całości. (Śródtytuły pochodzą od redakcji):

Drogi Polski Patrioto,

Rozumiem Twoje uniesienie wobec ataków terrorystycznych w Paryżu. Sam jestem nimi wstrząśnięty podobnie jak jestem wstrząśnięty codziennymi doniesieniami o setkach i tysiącach ofiar wojny w Syrii. Nie odnoszę się do Twojej wiedzy o islamie, albowiem po treści wielu Twoich postów rozumiem, że ogranicza się ona póki co do lektury żółtego paska w telewizjach informacyjnych, pragnę jedynie zwrócić uwagę, że uchodźcy z Syrii uciekają właśnie przed takimi samymi zwyrodnialcami, jak ci którzy zaatakowali w Paryżu. Wiedz, że Islam jest religią milionów cudownych wspaniałych niesłychanie gościnnych i pokojowo nastawionych ludzi. Sam poznałem ich bardzo wielu. Ci co podkładają bomby nie mają żadnego Boga w sercu ani nie mają duszy.

RÓŻNE WIARY, JEDEN BÓG

Jako chrześcijanin pewnie wiesz, że wierzysz w tego samego Boga co muzułmanie i żydzi. Jest to ten sam Bóg – Bóg Abrahama (Ibrahima), Izmaela i Jakuba. Zważ, że to, że chrześcijańscy (polscy) sąsiedzi wymordowali swoich żydowskich sąsiadów w Jedwabnem, nie oznacza bynajmniej że my chrześcijanie (Polacy) jesteśmy zwyrodnialcami palącymi swoich sąsiadów, a jedynie na to że pośród nas znalazło się trochę (choć wcale nie mało) bydlaków, zwyrodnialców i szmalcowników.

TWOIM WROGIEM LĘKI I UPRZEDZENIA

Unikaj zatem niemądrych generalizacji, albowiem fakt że zaczynasz traktować wszystkich muzułmanów jak terrorystów i wrogów jest największym zwycięstwem dżihadystów, to oni chcą byś tak myślał, to oni chcą zawładnąć Twoim umysłem i sterować Tobą poprzez strach lęk i uprzedzenia.

LUDZIE SĄ TYLKO DOBRZY ALBO ŹLI

Na koniec pragnę zwrócić Twoją uwagę na słowa Ireny Sendlerowej, sprawiedliwej wśród narodów świata, która powiedziała: „Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia tylko to, jakim kto jest człowiekiem”. Pamiętaj o tych słowach pisząc kolejny raz posty o terroryzmie i islamie.

Twój zatroskany o poziom zwycięstwa dżihadu w Twej głowie rodak – napisał Bartosz Pietrusiewicz.

Opracowała Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj