Na przełomie lutego i marca rozpocznie się proces w sprawie Amber Gold. Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku staną były prezes spółki Marcin P. i jego żona Katarzyna P. Oskarżeni są między innymi o oszustwo znacznej wartości i pranie brudnych pieniędzy. Jak podaje TVN24 sąd, w dalszym ciągu zapoznaje się ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Na połowę stycznia planowane jest posiedzenie organizacyjne, na którym zostaną podjęte szczegółowe decyzje dotyczące procesu.
430 ŚWIADKÓW, CZĘSTE ROZPRAWY
Małgorzata Borek z biura rzecznika prasowego Sądu poinformowała, że rozprawy w procesie Amber Gold będą wyznaczane z dużą częstotliwością – 2-3 razy w tygodniu – co pozwoli na szybkie i sprawne prowadzenie postępowania. Akt oskarżenia liczy 9 tysięcy stron. Prokuratura chce, by przesłuchano prawie 430 świadków. Natomiast wniosek o przesłuchanie wszystkich pokrzywdzonych złożył obrońca Marcina P. Sąd nie podjął jeszcze w tej sprawie decyzji.
GŁÓWNY OSKARŻONY W GDAŃSKIM ARESZCIE
Marcin P. na proces czeka w areszcie w Gdańsku, do którego został przewieziony w sierpniu z aresztu w Piotrkowie Trybunalskim. Z uwagi na zapewnienie mu bezpieczeństwa przebywa w jednoosobowej, monitorowanej celi.
Według prokuratury Marcin P. i jego żona oszukali w ramach tzw. piramidy finansowej w 19 tysięcy osób, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 850 milionów złotych. Nie przyznają się do winy. Grozi im 15 lat więzienia.