Jest biało, wyciągi pracują, wypożyczalnie sprzętu uruchomione – sezon narciarski na Pomorzu ruszył na dobre.
Sytuacja powtarza się każdego roku. Gdy tylko robi się nieco zimniej, fani nart z Pomorza zaczynają sprawdzać prognozy pogody licząc, że pojawią się w nich minusowe temperatury. Utrzymujące się przez kilka dni mrozy oznaczają, że na stokach zaczynają pracować armatki i, co za tym idzie, można odkurzyć sprzęt narciarski.
TŁUMY NARCIARZY
Nie inaczej jest w tym roku. Trzy dni mrozów wystarczyły, by większość pomorskich stacji narciarskich się zabieliła. Wiadomość o tym jak zwykle rozeszła się lotem błyskawicy, więc dziś od rana na stokach pełno jest fanów białego szaleństwa. Nie odstrasza ich nawet niska temperatura potęgowana przez dość mocny momentami wiatr.
– Rewelacja! To idealny sposób na rozruszanie się po świętach i Sylwestrze – mówi naszemu reporterowi jedna z pań zjeżdżających w Trzepowie.
GDZIE NA NARTY?
Dla większości z narciarzy jazda na Pomorzu to przede wszystkim rozruszanie się przed sezonem. Wielu też wykorzystuje kilkusetmetrowe stoki jako idealne miejsce do tego, by pomóc w stawianiu pierwszych narciarskich kroków swoim pociechom.
Wyciągi są już otwarte w: Wieżycy – Koszałkowo i Kotlinka, Trzepowie, Kosowie – Paczoskowo. Uruchomiono także wyciąg na Górze Chrobrego w Elblągu.
Sylwester Pięta/mili