Ubrania nowej marki LPP – Tallinder już w sprzedaży. Pierwszy salon otwarto w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku.
Tallinder to szósty brand koncernu LPP. Kolekcję od podstaw przygotowywano przez ostatnie półtora roku. Skierowano ją do zamożnej klienteli, powyżej 30. roku życia, szukającej ponadczasowych i eleganckich projektów. W asortymencie jest kolekcja damska i męska, buty i akcesoria.
Szczegóły dotyczące marki przez długi czas owiane była tajemnicą. Dwa miesiące temu ujawniono nazwę brandu. Pierwszy lookbook i wywiad z brand managerem pojawiły się w sieci dopiero na początku stycznia. Sugerowano, że ubrania cenowo zbliżą się do takich marek jak COS, Tommy Hilfiger czy Massimo Dutti. To prawda – damski płaszcz kupimy tu za 800 zł, sukienkę za 600 zł, jedwabną bluzkę za 250 zł. Ceny męskich koszul wahają się od 200 do 300 złotych.
CENY – WYSOKIE, JAKOŚĆ – DO DOPRACOWANIA
Salon w Galerii Bałtyckiej znajduje się w centralnym miejscu na parterze – między butikami marek Zara, Solar i MaxMara oraz perfumerią Douglas. O wystrój wnętrza zadbali londyńscy projektanci, wcześniej współpracujący z takimi markami jak Hugo Boss i All Saints. W wydzielonych między wieszakami strefach umieszczono fotele i stoliki. Można tu przejrzeć magazyny modowe, albumy o sztuce i architekturze. Przywodzi to na myśl rozwiązania, które stosuje się np. w salonach COS.
Fot. Radio Gdańsk/Paulina Płoska
A jak nową markę ocenili pierwsi klienci? – Uwagę przykuwają męskie dodatki – buty, poszetki, muszki. Ale jakość pozostawia wiele do życzenia – koszule są z podobnego materiału co w sieciówkach, ale kosztują o wiele więcej – skomentowali Adam i Jakub.
O recenzję kolekcji damskiej poprosiliśmy Marię. – Spodobały mi się proste kroje. Ale na pewno nie są to ubrania na studencki budżet. Chętnie kupiłabym beżowy kardigan, ale 400 zł to chyba trochę za dużo za taki klasyczny ciuch – przyznała. – Kolekcja bardzo przypomina pozostałe marki LPP, czyli Mohito i Reserved, tylko trochę dla bogatszych klientów – dodała.
KLASYKA W POLSKIM WYDANIU
Do produkcji ubrań użyto szlachetnych materiałów – skóry, wełny, kaszmiru i jedwabiu. W ofercie brandu są cztery kolekcje: minimalistyczna Everyday Beauty, pastelowa Soft Lab, adaptacja luźnego stylu amerykańskiego, czyli Essential Resort i Serene City, bazująca na odcieniach bieli i beżu.
Fot. Radio Gdańsk/Paulina Płoska
W pierwszej kampanii wizerunkowej marki wystąpili modele Aline Weber i Ben Hill. Zdjęcia powstały na słonecznych wzgórzach niedaleko Palm Springs. Za tło fotografii posłużyły drewniane domy, jeden zamieszkały niegdyś przez Franka Sinatrę.
NAJMŁODSZY BRAND W RODZINIE
Tallinder to szósta marka LPP. W latach 90. koncern od podstaw stworzył Reserved, jeden z najbardziej rozpoznawalnych brandów na polskim rynku. Dziś Reserved to modowa potęga – salony marki znajdują się nie tylko w Polsce, ale i m.in. na Bliskim Wschodzie i w Niemczech. Trzy lata temu do brandu dołączyła najmłodsza marka – SiNSAY skierowana do nastolatek. Do LPP należą także Mohito, House i Cropp.
Fot. Radio Gdańsk/Paulina Płoska
Otwarcie kolejnych salonów Tallindera zaplanowano w Bydgoszczy, Lublinie, Katowicach, Szczecinie, Wrocławiu i Gdyni. Poszukiwana jest też odpowiednia lokalizacja dla sklepu w Warszawie. W lutym ma ruszyć także sklep internetowy tallinder.com, gdzie będzie można dostać cały asortyment marki.