Ustka rozwiąże problem mieszkaniowy. Do 2019 roku kurort zbuduje 79 lokali socjalnych. To niemal całkowicie wyczerpie listę oczekujących. Mieszkania powstaną przy ulicy Darłowskiej w miejscu istniejącego już osiedla socjalnego.

Parterowe baraki zostaną wyburzone i zastąpione piętrowymi, murowanymi budynkami – zapowiada burmistrz Ustki Jacek Graczyk.

BURMISTRZ: CHCEMY ZROBIĆ PORZĄDEK

– To zaniedbana część miasta. Te budynki w dużej części nie spełniają norm bezpieczeństwa. Chcemy tu zrobić porządek. Adaptujemy i rozbudowujemy istniejący budynek piętrowy. Potem będziemy budować nowe, a w miejsce wyburzanych powstaną nowe lokale socjalne, których będzie więcej – mówi burmistrz.

W sumie inwestycja jest podzielona na cztery etapy do roku 2019. – Siedemdziesiąt dziewięć mieszkań, które zbudujemy powinno rozwiązać problem. Na liście oczekujących mamy około stu nazwisk – dodaje Graczyk.

LOKATORZY MARTWIĄ SIĘ O KOSZTY

Obecnych lokatorów osiedla socjalnego inwestycja cieszy, ale mają też obawy o wzrost kosztów utrzymania mieszkań. – Teraz tu nie jest za ciekawie, ale tanio. Lokale każdy musiał sobie remontować, bo wiadomo jaki jest standard. Nowe mieszkania na pewno będą lepsze i większe, ale nie wiemy jak na przykład będą ogrzewane. Jeśli to będzie prąd to tanio nie będzie. Jednak dobrze, że miasto robi tu porządek – mówią.

Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś

Inwestycja będzie Ustkę kosztować cztery i pół miliona złotych. Oprócz mieszkań zostaną poprawione drogi, powstaną także place zabaw dla dzieci.

Przemysław Woś/mar