Spółka szykuje duże zakupy, bo w kolejnych planach jest też sprowadzenie piętnastu nowych tramwajów.

Jeszcze w tym tygodniu rozpisany zostanie przetarg na autobusy – wśród nich są dwa minibusy, trzy midibusy oraz dziewięć pojazdów przegubowych i dziewięć standardowych.

NOWOŚCI W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

– Tym razem w przetargu nie wprowadzamy jednoznacznego kryterium ceny. Chcemy bowiem zwrócić uwagę na kryteria techniczne i ekologiczne, bo pojazdy mają być jak najlepsze jakościowo. Zapewniam, że spodobają się pasażerom, ale zapewnią też komfortowe warunki naszym kierowcom. Wśród nowinek pojawią się pasy rowerowe i ładowarki USB – mówi Maciej Lisicki z ZKM Gdańsk.

Autobusy będą kosztować około 20 milionów złotych (tyle planuje wydać spółka) i na ulice Gdańska wyjadą prawdopodobnie jesienią.

W OCZEKIWANIU NA UNIĘ

Na nowe tramwaje – warte ponad 112 milionów złotych – poczekamy prawdopodobnie do 2017 roku. – W tym przypadku na razie ogłaszamy plan i pełną gotowość do przetargu. W związku z tym, że zakupy tramwajów dofinansowuje Unia Europejska, musimy poczekać na rozpoczęcie procedur pozyskiwania środków zewnętrznych. Jesteśmy przekonani, że uda się to w najbliższym czasie, ale w tej chwili trudno podać konkretny termin – tłumaczy wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

Nowe tramwaje będą mogły przejechać nawet 500 metrów bez trakcji elektrycznej dzięki specjalnej baterii. Ta funkcja ma być przydatna na planowanej trasie wzdłuż ulicy Nowej Politechnicznej, gdzie w niektórych miejscach poprowadzenie kabli jest niemożliwe.

Po tym, jak uda się kupić piętnaście nowych tramwajów, z torów mają wreszcie zniknąć najstarsze pojazdy w taborze ZKM, czyli słynne „105-ki”. Jedna z nich pozostanie jednak we flocie jako tramwaj zabytkowy. Podobny los czeka najstarszy obecnie autobus ZKM Gdańsk marki mercedes.

Maciej Bąk/mili