Katastrofa podczas lądowania samolotu w Rosji. Zginęły 62 osoby

Należacy do należał do taniego przewoźnika „FlyDubai” boeing 737-800 rozbił się nad ranem podczas lądowania w Rostowie nad Donem. Zginęli wszyscy pasażerowie i członkowie załogi. Samolot należał do taniego przewoźnika „FlyDubai” i wykonywał rejs z Dubaju do Rostowa nad Donem. Na pokładzie było 55 pasażerów i 7 członków załogi. Według ministerstwa ds. nadzwyczajnych Rosji większość pasażerów była mieszkańcami Rostowa, ale na pokładzie było też 5 cudzoziemców. Ich narodowości jeszcze nie ujawniono.

SAMOLOT KRĄŻYŁ PRZEZ 2 GODZINY

W Rostowie panowały trudne warunki atmosferyczne. Wiał bardzo silny wiatr, dochodzący w porywach ok 80 km/h. Padał także deszcz, a widoczność była słaba.

Samolot nie wylądował przy pierwszym podejściu i odszedł na drugi krąg. Potem krążył przez prawie dwie godziny, zanim pilot zdecydował się na drugie podejście. Przy drugiej próbie boeing uderzył w początek pasa startowego, całkowicie rozpadł się i stanął w płomieniach. Po chwili nastąpił wybuch paliwa. Szczątki samolotu zostały rozrzucone na dużym obszarze koło pasa startowego.

BŁĄD ZAŁOGI LUB…

Lotnisko zostało zamknięte, wszystkie starty i lądowania zostały odwołane. Przybywające samoloty kierowane są na lotnisko w Krasnodarze. Ministerstwo ds. nadzwyczajnych Rosji utworzyło na miejscu sztab kryzysowy, który koordynuje działania wszystkich służb.

Gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew oświadczył, że na razie nie rozpatruje się innych przyczyn tragedii niż błąd załogi lub złe warunki atmosferyczne. Jak informuje agencja TASS rozpoczęto postępowanie karne mające ustalić czy nie doszło do naruszeń zasad bezpieczeństwa ruchu lotniczego.

To pierwsza katastrofa taniego przewoźnika ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wcześniej dochodziło jedynie do drobnych incydentów. W 2015 roku podczas podchodzenia do lądowania boeing Flydubai został ostrzelany, ale nikomu nic się nie stało.

W mediach cytaowana jest wypowiedź Dmitrija Pieskowa, rzecznika Kremla: – Władimir Putin na wieść o katastrofie powiedział, że pomoc dla bliskich ofiar jest teraz jednym z priorytetów.

IAR/pp
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj