Mieszkańcy Pszczółek nie czują się bezpiecznie. Chcą całodobowej ochrony policji

Mieszkańcy Pszczółek chcą komisariatu policji. Po fali włamań we wsi znów podniosły się głosy, że trzeba przywrócić całodobowe dyżury stróżów prawa.

Obecnie na miejscowym posterunku policjanci pracują tylko w wybranych godzinach – zazwyczaj w dzień – a w nocy, gdy zdaniem mieszkańców są najbardziej potrzebni, dojeżdżają najczęściej z oddalonego o 15 km komisariatu w Trąbkach Wielkich.

MIESZKAŃCY NARZEKAJĄ NA BEZPIECZEŃSTWO

Zdaniem mieszkańców źle wpływa to na poziom bezpieczeństwa, czego dowodem ma być niedawna fala włamań w Pszczółkach i najbliższej okolicy. – Chodzi nam nie tylko o całodobową obecność funkcjonariuszy, która działa odstraszająco na przestępców. Chodzi też o zwykłą świadomość mieszkańców, że w każdej chwili mogą zadzwonić do oddziału policji w Pszczółkach i uzyskać błyskawiczną pomoc, bez konieczności czekania na przyjazd radiowozu z drugiego końca powiatu. Nie ma dla nas znaczenia, czy zostanie to nazwane komisariatem, posterunkiem czy punktem prewencji – mówi mówi wójt Hanna Brejwo.

Jak dodaje, chodzi o to, żeby policjanci byli na posterunku 24 godziny na dobę. – To uzasadnione, bo nasza miejscowość cały czas się rozrasta i jej liczba przekracza już 8 tysięcy mieszkańców, dodaje wójt, deklarując jednocześnie, że samorząd jest gotowy rozmawiać o ewentualnej pomocy policji w sfinansowaniu dodatkowych etatów.

POZIOM PRZESTĘPCZOŚCI NA TYM SAMYM POZIOMIE OD LAT

Marzena Szwed-Sobańska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, tłumaczy, że ewentualna decyzja o utworzeniu w Pszczółkach komisariatu może zapaść po stworzeniu tzw. map zagrożeń. Te powinny być gotowe jeszcze w kwietniu. Podkreśla jednak, że ze statystyk wynika, iż poziom przestępczości w Pszczółkach utrzymuje się od lat na tym samym poziomie i w ostatnim czasie nie wydarzyło się nic szczególnie niepokojącego.

– Owszem, mieliśmy kilka włamań na początku roku, ale komendant skierował w tę okolicę dodatkowe patrole, dzięki czemu problem praktycznie zniknął, przekonuje Marzena Szwed-Sobańska. W styczniu było 5 włamań, w lutym 2, w marcu 1.

Sylwester Pięta/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj