W tunelu pod Martwą Wisłą odbyły się ostatnie ćwiczenia służb ratowniczych. Akcja miała przygotować ich na wypadek zderzenia trzech aut i pożaru w tunelu.

W akcji wzięło udział kilkudziesięciu ratowników, medyków, policjantów i pracowników służb technicznych.

POŻAR W TUNELU, ZAMKNIĘTE PRZEJŚCIA

Jak mówi zastępca komendanta miejskiego PSP w Gdańsku starszy brygadier Jakub Zambrzycki, akcja ratowników polegała na sprawnym uwolnieniu rannych w zakleszczonych aut, segregacji poszkodowanych i sprawnym przekazaniu załogom pogotowia. Ćwiczenia miały przygotować ich na możliwość zderzenia trzech aut oraz pożaru w tunelu.

– Tuż po naciśnięciu przycisku SOS wjazdy do tunelu zostają automatycznie zamknięte – tłumaczy Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. – System wentylacji skonstruowany jest tak, by skutecznie wentylować nitkę objętą pożarem, a jednocześnie zapewnić dostęp powietrza do bezpiecznej nitki. Obie jezdnie są połączone przejściami – dodaje.

OSTATNIA SZANSA NA ZWIEDZANIE

Ratownicy ocenili swoje działania na 4 z minusem. – Do poprawy jest współpraca między ratownikami a medykami oraz segregacja rannych. Jestem zadowolony z organizacji i chłopaków – podkreśla Zambrzycki.

Szanse na ostatnie zwiedzanie tunelu w najbliższą sobotę. Dzień otwarty będzie trwał od 9:00 do 18:00. Dla kierowców przeprawa udostępniona będzie w niedzielę od 10:00.

Sebastian Kwiatkowski/mili