Cztery i pół miliona złotych będzie kosztowała modernizacja wiaduktu na ulicy 3 Maja w Słupsku. Połowę pieniędzy z własnej rezerwy dało Ministerstwo Finansów. Kierowcy odetchnęli z ulgą.
Remont będzie trwał pół roku. – Dla tego wiaduktu to ostatni dzwonek, jego stan techniczny jest kiepski – mówi wiceprezydent Słupska Marek Biernacki.

WALCZYLIŚMY O PIENIĄDZE I UDAŁO SIĘ

– Gdyby nie decyzja resortu finansów, chyba musielibyśmy wprowadzić ograniczenia w ruchu na tej konstrukcji. Zakaz wjazdu najcięższych pojazdów, ograniczenia nośności. Walczyliśmy o te pieniądze od kilku lat przy okazji budowy miejskiego ringu. Wtedy padła taka deklaracja współfinansowania rządowego. Projekt jest gotowy, w przyszłym tygodniu rozpoczynamy procedurę przetargową – dodał w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.

KOMPLEKSOWY REMONT

Remont nie będzie dotyczył tylko samego wiaduktu, ale również odcinka ulicy 3 Maja-Wolności od skrzyżowania z Sobieskiego do Kołłątaja. – Nowe nawierzchnie, nowe chodniki i prawdziwa ścieżka rowerowa, bo to, co mamy w tym miejscu teraz to rozwiązania tymczasowe i niezbyt dla rowerzystów bezpieczne – dodaje wiceprezydent Słupska.

KIEROWCY ZADOWOLENI

Kierowców cieszy informacja o remoncie wiaduktu. – Nierówna jezdnia, muldy i wyjeżdżone przez ciężarówki i autobusy koleiny. Trzeba mocno trzymać kierownicę żeby panować nad samochodem – mówią.

Wiadukt będzie remontowany połówkowo. Ruch na jednej jezdni będzie wyłączany, a w obu kierunkach ma odbywać się drugą nitką. Jeśli nie przedłużą się procedury przetargowe, prace powinny rozpocząć się w wakacje.