Czarne flagi i transparenty „TRAMWAJ = ŚMIERĆ ULICY” zawisły rano na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. To protest mieszkańców, przeciwko planom przebudowy ulicy.
MIESZKAŃCY
Właściciele mieszkań boją się, że tramwaj zaszkodzi starym kamienicom. Boją się też samej budowy.
– Mieszkańcom chodzi o to, żeby miasto wycofało się z decyzji, którą rozpatruje i oficjalnie powiedziało nam, że odstąpiono od jakichkolwiek rozważań przebiegu linii tramwajowej przez ulice Fiszera i Bohaterów Getta. To jest nasze żądanie. Do tej pory próbowaliśmy rozmawiać posługując się argumentami merytorycznymi – mówi Małgorzata Puternicka, mieszkanka ul. Bohaterów Getta.
MIASTO
Przedstawiciele miasta zapewniają, że przy budowie użyją najnowszych dostępnych technologii. Jak twierdzą, tramwaje mają jeździć ciszej niż samochody i nie będą powodować wstrząsów. Remont ulicy miałby się też poprawić stan kamienic, dzięki wymianie infrastruktury podziemnej. Takie zapewnienia składał Włodzimierz Bartosiewicz z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
BRAK POROZUMIENIA
Mieszkańcy nie dają wiary deklaracjom i podejmują próby zablokowania inwestycji. Uważają, że ulica Bohaterów Getta Warszawskiego jest za wąska, a ruch ciężkich maszyn może uszkodzić fundamenty kamienic.
– Wyciągając rękę z balkonu będziemy mogli dotknąć ręki pasażera tramwaju. Wiem, bo mieszkam tu od lat i znam doskonale to miejsce. A brak hałasu w ogóle powinniśmy wsadzić między bajki – mówi Klaudiusz Wojnarowski, mieszkaniec jednej z kamienic.
Rafał Nitychoruk/Sylwester Pięta/puch