Załamanie pogody nad Pomorzem. Kilka tysięcy domów nie ma prądu

Załamanie pogody nad Pomorzem, w wielu miejscach intensywne burze, silny wiatr i ulewy. Jedna osoba została ranna. To pasażerka samochodu osobowego, na który w Lęborku na ulicy Marcinkowskiego spadł konar drzewa. Kobieta w ciąży została lekko ranna i trafiła do szpitala. Strażacy w związku z nawałnicą wyjeżdżali dotychczas ponad 100 razy. Usuwali 60 połamanych drzew i wypompowywali wodę z 10 piwnic, posesji i ulic. Najgorzej jest w powiatach słupskim, starogardzkim, kościerskim, kartuskim i wejherowskim. Burze nad Pomorzem mają utrzymywać się do rana.

KILKA TYSIĘCY DOMÓW NIE MA PRĄDU

Kilka tysięcy domów na Pomorzu nie ma prądu. Najwięcej w rejonach Kowal, Nowej Karczmy, Sierakowic, Skarszew, Lubichowa, Zblewa i Pruszcza Gdańskiego. Drzewa łamią się i zrywają przewody. Jak informuje Energa na swojej stronie internetowej awarie mają być usunięte najwcześniej za dwie godziny. W niektórych rejonach Pomorza prądu nie będzie nawet do rana.

– Burza przeszła. Straty są duże. Ale walczymy – informuje na swojej stronie facebookowej burmistrz Skarszew Jacek Pauli. –  Niestety musimy odwołać koncert Banderola i Rezerwat. Ale spotkajmy się na dyskotece. Będzie bez zmian! DJ Qter i DJ Omen zagrają od 23.00. Jutro zagra Kayah. Zapraszamy! – Dodał też w kolejnym wpisie: – Drodzy Państwo, na drodze do Godziszewa jest kilkanaście zwalonych drzew, dużo gałęzi. Bardzo proszę o ostrożność.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj