Kierowcy płacą w soboty, opozycja grozi prokuraturą. Zamieszanie w Bytowie trwa

Radni Prawa i Sprawiedliwości zagrozili, że jeśli władze Bytowa nie wycofają opłat za parkowanie w sobotę, zgłoszą sprawę do prokuratury.
Dlaczego radni PiS sprzeciwiają się płaceniu za parkingi w soboty? Bo ich zdaniem, to niezgodne z prawem.

SOBOTA TO DZIEŃ WOLNY OD PRACY

Opłaty za parkowanie można pobierać tylko w dni pracy, a jak wskazuje Wojciech Duda z władz bytowskiego PiS-u, sobota jest dniem wolnym od pracy. Polityk jako dowód wskazuje niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dotyczył on co prawda innego miasta – Augustowa, ale sprawa była w zasadzie identyczna.

Na stronie NSA czytamy, że „NSA wspomnianym wyrokiem stwierdził nieważność powołanego przepisu uchwały w części. Sąd kasacyjny uznał, że skoro sobota powinna być traktowana na równi z dniami ustawowo wolnymi od pracy, co zostało przesądzone uchwałą 7 sędziów NSA z dnia 15 czerwca 2011 r., to z uwagi na zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa, należy soboty w ten sam sposób traktować na gruncie ustawy o drogach publicznych. Stąd też, w ocenie NSA, w rozpoznawanej sprawie, brak było podstaw do ustalenia opłat za parkowanie w soboty w strefie płatnego parkowania”.

BURMISTRZ PRZEKRACZA UPRAWNIENIA?

Politycy PiS twierdzą tym samym, że burmistrz – nie rezygnując z płacenia za parkowanie w soboty – przekracza swoje uprawnienia. Zamierzają zgłosić sprawę do prokuratury. – Zrobimy to jeszcze w sierpniu. Naszym zdaniem, dochodzi do przekroczenia uprawnień przez burmistrza Bytowa – tłumaczy Wojciech Duda.

STREFA JEST POTRZEBNA WŁAŚNIE W WEEKENDY

Burmistrz Bytowa Ryszard Sylka na sprawę patrzy inaczej. Jak podkreśla, decyzja nie należy do niego tylko do radnych, a oni zajmą się sprawą po wakacjach. Wskazuje też, że od 2012 roku, gdy w Bytowie wprowadzono strefę, przepisy się nie zmieniły, a wtedy nikt nie miał pretensji o płacenie w soboty.

– Póki co muszę wykonywać uchwałę radnych. Jeśli po wakacjach uznają, że należy wycofać się z parkowania w soboty, będę to oczywiście respektować. Nie ukrywam jednak, że dla miasta rezygnacja z uiszczania opłat w soboty to spory problem, bo właśnie wtedy najtrudniej znaleźć miejsce parkingowe w Bytowie. Kierowcy krążą po wąskich uliczkach centrum, robi się niebezpiecznie, w powietrzu unoszą się spaliny. Jeśli miałbym wskazać dzień tygodnia, w którym strefa jest nam najbardziej potrzebna, byłaby to właśnie sobota – mówi Sylka.

Na Pomorzu opłaty za parkowanie w soboty pobiera się między innymi w Sopocie. Również tam władze miasta wskazują, że strefa najbardziej potrzebna jest w weekendy.

Sylwester Pięta/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj