Ponad 2 promile miał kierowca ciężarówki, który krajową „siódemką” chciał dojechać do Trójmiasta. 54-latkowi grożą nawet 2 lata więzienia i utrata uprawnień.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z Pasłęka. 54-latek jechał scanią z naczepą w kierunku drogi krajowej nr 7, a jego celem podróży było Trójmiasto.
BYŁ KOMPLETNIE PIJANY
Podczas badania alkotestem okazało się, że Arkadiusz A. jest kompletnie pijany. Pierwsze badanie wskazało 2,22 promila, drugie 2,26 promila. W wyniku kontroli mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz grożą mu nawet 2 lata więzienia oraz utrata uprawnień do kierowania a także sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.
mmt