Prokuratura Regionalna w Gdańsku zajmie się błędami medycznymi. „Te sprawy budzą wątpliwości”

Specjalny dział, którego zadaniem jest zajmowanie się błędami medycznymi powstał w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku. Podobne powołano też w innych prokuraturach tego szczebla w Polsce. W Gdańsku postępowaniami zajmuje się kilkuosobowy zespół, który przejął około 80 spraw z prokuratur rejonowych. – To najwięcej w Polsce – informuje Ewa Burdzińska z Samodzielnego Działu ds. Błędów Medycznych Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

NAJWIĘCEJ POSTĘPOWAŃ W KRAJU

Przejęto postępowania z prokuratur rejonowych, które były w toku, bądź te, które toczyły się i aktualnie pozostają w zawieszeniu. – Często powodem tego jest oczekiwanie na opinię biegłych, co trwa dość długo, a taką decyzję podjął prokurator. Natomiast kiedy opinia wpłynie do akt sprawy, postępowanie zostanie niezwłocznie podjęte – wyjaśnia prokurator Burdzińska.

Prowadzone obecnie postępowania to w dużej mierze śledztwa własne prokuratorów, którzy większość czynności, takich jak przesłuchania, wykonują osobiście. – Staramy się prosić o pomoc, bądź zlecać czynności policji w bardzo ograniczonym zakresie. Osobiście przesłuchujemy pokrzywdzonych i świadków, czyli personel medyczny – dodaje Burdzińska.

LECZENIE BUDZI WĄTPLIWOŚCI

Prokurator Ewa Burdzińska dodała, że przejęte sprawy dotyczą ostatnich pięciu lat. Pokrzywdzonymi są osoby bardzo młode, dzieci, ale też osoby starsze. To sprawy, w których proces diagnostyczno-leczniczy i podejmowane decyzje budzą wątpliwości poszkodowanych, ale też biegłych.

– Szereg spraw, które nadzorujemy obecnie to sprawy, gdzie już biegli wydali opinię i trzeba podejmować decyzje o postawieniu zarzutów osobom odpowiedzialnym za opiekę nad pacjentami. Rola tych osób zmienia się ze świadków na osoby podejrzane – mówi prokurator.

ŚLEDZTWA NA POMORZU

Śledczy z Gdańska przejęli m.in. sprawę z Kościerzyny dotyczącą śmierci 5-letniej dziewczynki, która zmarła w kwietniu prawdopodobnie z powodu sepsy. Do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku trafiła też sprawa 5-letniego Kacpra z Brodnicy, którego odesłano ze szpitala w Kartuzach. Chłopiec zmarł. Śledczy zajmują się też postępowaniem w sprawie zgonu 18-latki z zespołem Downa, która miała zapalenie płuc i zmarła w szpitalu.

WIĘKSZY NADZÓR NAD POSTĘPOWANIAMI

Zawiadomienia w sprawie ewentualnych błędów medycznych można kierować bezpośrednio do Prokuratury Regionalnej. Przyjmą je jednak także prokuratury wszystkich szczebli.

Nowe jednostki ds. błędów medycznych powstały w prokuraturach regionalnych po analizie postępowań w tych sprawach. Prokuratura Krajowa ustaliła, że w około 60 proc. z nich popełniono większe lub mniejsze uchybienia.

Joanna Matuszewska/mar
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj