PiS bez wiceprzewodniczącego sejmiku pomorskiego. „Za obraźliwe słowa do PO i PSL”

Radni koalicji PO i PSL zdecydowali o odwołaniu z funkcji Jerzego Barzowskiego i zastąpienia go radną rządzącego ugrupowania – Hanną Zych-Cisoń. Powód to obraźliwe – zdaniem klubu Platformy Obywatelskiej – słowa, jakie padały z ust radnych PiS podczas sesji, w trakcie których zapadały uchwały dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.

„ZDRAJCY OJCZYZNY”

– Przyczyna jest bardzo prosta: podczas dwóch kolejnych sesji, w Gdańsku oraz Chojnicach, prosiliśmy klub radnych PiS o ustosunkowanie się do ich haniebnych oświadczeń klubowych, wyrażonych dwukrotnie, podczas których nazwali radnych PO i PSL zdrajcami ojczyzny – mówi Jacek Bendykowski z PO.

Takiego oświadczenia Platforma Obywatelska się nie doczekała, więc w poniedziałek głosami 20 radnych odwołała Jerzego Barzowskiego. Zdaniem byłego już wiceprzewodniczącego sejmiku koalicja rządząca w sejmiku zadziałała wbrew powszechnie przyjętym zasadom.

– Absurdalne jest uzasadnienie tego wniosku. Jeśli ja mam odpowiadać i ponosić konsekwencje za treść oświadczenia klubowego, to to jest jakiś absurd. Są jakieś zasady współpracy, do tej pory jakoś obowiązywały, dziś wszystko legło w gruzach – mówi Jerzy Barzowski.

Nowa wiceprzewodnicząca sejmiku województwa Hanna Zych-Cisoń do lipca tego roku sprawowała funkcję wicemarszałka, odpowiedzialnego za służbę zdrowia. Złożyła jednak rezygnację, między innymi po zamieszaniu związanym z przenosinami Szpitala Dziecięcego w Gdańsku. W poniedziałek na funkcji wicemarszałka zastąpił ją Paweł Orłowski.

Maciej Bąk/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj