Miała być Łódź, będzie Gdańsk. Zajmą się sprawą świadków w procesie Amber Gold

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku ma zająć się sprawą rzekomego wpływania na zeznania świadków w procesie Amber Gold. Taką decyzję podjął Prokurator Regionalny w Gdańsku. Wątpliwości dotyczące uczciwości świadków mają obrońcy Marcina i Katarzyny P. Mecenasi twierdzą, że ktoś może wpływać na ich zeznania, a świadkowie mają porozumiewać się na Facebooku.

BYLI PRACOWNICY W GRUPIE NA FACEBOOKU

Do zamkniętej grupy należy co najmniej kilkadziesiąt osób. W większości to byli pracownicy Amber Gold. Proceder podczas jednej z ostatnich rozpraw potwierdził jeden ze świadków. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku twierdziła, że sprawą grupy na Facebooku powinna zająć się prokuratura w Łodzi, która prowadziła śledztwo w sprawie piramidy finansowej i jest oskarżycielem w procesie Amber Gold. Złożyła do Prokuratora Regionalnego wniosek o rozstrzygnięcie tak zwanego sporu kompetencyjnego.

Prokurator wyższej instancji wyznaczył jednak gdańską Prokuraturę Okręgową do przeprowadzenia postępowania w sprawie podżegania do składania fałszywych zeznań przez świadków.

– Decyzja ta uwzględnia okoliczność, że ujawnienie przedmiotowego przestępstwa nastąpiło na obszarze właściwości tej jednostki – poinformował Maciej Załęski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Grzegorz Armatowski/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj