Nie będzie śledztwa w sprawie bezprawnego użycia logo Solidarności podczas Czarnego Protestu

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa. Uznała, że użycie plakatu zawierającego znak słowno-graficzny „Solidarność” w Internecie i podczas zgromadzeń nie było zniesławieniem.

– Czynności sprawdzające nie wykazały, by użycie znaku miało na celu publiczne przekazanie treści negatywnych co do związku zawodowego – tłumaczy Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

MOŻE BYĆ ZAŻALENIE

Doniesienie w sprawie nieuprawnionego wykorzystania znaku złożyła Komisja Krajowa NSZZ Solidarność. Postanowienie jest nieprawomocne, związek może złożyć zażalenie do sądu.

GŁOŚNY PROTEST

Czarny Protest na ulicach polskich miast był odpowiedzią na rozpatrywany wówczas w sejmie obywatelski projekt ustawy o pełnej ochronie życia. W stolicy, według służb porządkowych, wzięło w nim udział około 17 tysięcy osób, w większości były to kobiety.

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj