Jedna strzałka, a tyle zamieszania. Ważniejszy brak korków czy rowerzyści?

– Zielona strzałka na skrzyżowaniu Jaśkowej Doliny z Grunwaldzką we Wrzeszczu być może powróci – mówią drogowcy. Sygnalizator ułatwiający przejazd w kierunku centrum zniknął kilka dni temu po wybudowaniu drogi rowerowej. Od razu pojawiły się też korki. Jak mówią kierowcy, ze strzałką było szybciej. – Ja mam takie opóźnienia w dostawach, że nie wiem, czy się wyrobię. Te zielone strzałki powinny być. Trzeba zwracać uwagę na pieszych, ale one jednak rozluźniają korki – przekonuje jeden z nich.

PRIORYTETEM BEZPIECZEŃSTWO ROWERZYSTÓW

Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni przyznaje, że zmian dokonano przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo rowerzystów, których droga biegnie przez skrzyżowanie. Deklaruje jednak, że ruch jest obserwowany. Drogowcy mieli też sygnały od kierowców i sprawdzają, na ile korki są wynikiem dużego ruchu.

– Jeśli nadal skrzyżowanie będzie się korkować z powodu braku zielonej strzałki, to bardzo poważnie rozważamy przywrócenie jej w tym miejscu – mówi Kaczmarek.

W ramach inwestycji drogowcy zbudowali też wyspę na środku skrzyżowania z Jaśkowej Doliny z Partyzantów. Ma ona ułatwić wyjazd z podporządkowanej ulicy. Drogowcy uruchomili zieloną falę dla pieszych w rejonie skrzyżowania z ulicą Partyzantów. W jednej chwili zielone zapala się tam na wszystkich przejściach.

Zielona strzałka ma na dobre zniknąć natomiast ze skrzyżowania Wałów Jagiellońskich i Błędnika, przy Zieleniaku.

Sebastian Kwiatkowski/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj