„Jeśli mamy gonić Europę, musimy podnosić komfort”. SKM planuje duże zmiany

Szybka Kolej Miejska w Trójmieście przymierza się do zakupu dziesięciu nowych pociągów. Przewoźnik chce poprawić jakość i komfort podróżnych. Spółka na razie jest na etapie przygotowywania dokumentacji dotyczącej takiego zakupu. Przygotowany wniosek ma zostać wysłany do Centrum Unijnych Projektów Transportowych jeszcze w maju. W zależności od przyznanych środków z UE, będzie wiadomo ile i jakie składy będzie można zakupić.

WSZYSTKO ZALEŻY OD PRZYZNANYCH PIENIĘDZY  

SKM, zabezpieczając się przed ewentualnym niskim dofinansowaniem z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, prowadzi rozmowy z bankami, żeby pozyskać dodatkowe finansowanie. Jednym z głównych czynników wpływających na zakup nowych pociągów, ma być podpisanie długoletniej umowy przewozowej, która zapewni zwrot inwestycji. Dopiero po zawarciu takich umów i przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji związanej z zakupem pociągów, wiadomo będzie ile i jakie dokładnie pociągi będą potrzebne.

SKM PAMIĘTA O NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Na tę chwilę nie wiadomo, na jakiego dostawcę pociągów zdecyduje się SKM, ale na pewno spółka będzie celowała w pojazdy o podobnym standardzie, jak aktualnie jeżdżące dla SKM Impulsy. Spółce zależy na takich standardach jak podłoga osadzona na jednym poziomie, poza przestrzenią bezpośrednio za kabiną. Jest to nie tylko wygodne w poruszaniu się po wagonach, ale przede wszystkim ułatwia dostanie się do pociągu osobom niepełnosprawnym. Takie rozwiązanie dział w Słupsku czy Lęborku. Perony osadzone są dużo niżej, dostanie się do pociągu zapewniają wysuwane specjalne schodki.

BĘDZIE WYGODNIEJ – ZAPEWNIA PREZES SKM

Na łamach portalu Transport-Publiczny prezes PKP SKM Trójmiasto, Maciej Lignowski, zapewnia, że SKM chce zadbać o komfort pasażerów i na pewno będzie starała się poprawiać warunki przejazdów. Chodzi przede wszystkim o wygodne siedzenia. – Nie zgadzam się z założeniem, żeby podróżni na trasie PKM mieli wygodne ławy, a na linii 250 twarde siedzenia. Nawet jeśli ktoś jedzie tylko 40 minut, to też ważne, żeby po piętnastu minutach nie ścierpły mu nogi. To samo dotyczy kwestii toalet. Jeśli mamy gonić Europę, to ten komfort musimy też podnosić – tłumaczy prezes.

Na szczegóły odnośnie zakupu nowych pojazdów trzeba jeszcze poczekać. Wszystko wskazuje na to, że spółka chce wymieniać stare składy. Średnia wieku części pociągów wynosi 35 lat.

Jacek Klejment 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj