Młodzi też chcą mieć wpływ na to, co się dzieje w województwie. Za nimi już pierwsze posiedzenie rady

Chcą mieć wpływ na przyznawanie stypendiów dla młodzieży, pomagać seniorom i dzieciom. Dziś pierwsze posiedzenie Młodzieżowej Rady Województwa Pomorskiego. Jej członkami są osoby działające w młodzieżowych radach w poszczególnych miastach. Mówią, że to dla nich kolejne doświadczenie. Ale liczą, że będą mogli również realnie pomagać. – Moglibyśmy pomagać w przydzielaniu stypendiów i tworzeniu realnych kryteriów. To przecież my najlepiej wiemy jaka jest młodzież – mówi Marek Ziemian z Gdyni.

W JEDNOŚCI

– Chcielibyśmy także usprawnić działanie wszystkich gminnych rad, bo wiemy, że w jedności siła. Nauczymy się więcej, wymienimy doświadczeniami. Będziemy mogli sprawniej działać na rzecz młodych, ale także seniorów. Myślimy także o wspólnym wydarzeniu, które pozwoli zjednoczyć miasta – dodaje Martyna Jurek ze Słupska.

Radni liczą także, że dzięki współpracy uda im się zaktywizować koleżanki i kolegów i rozwiązać lokalne problemy. A sukcesy już mają. – Utworzyliśmy projekt budżetu obywatelskiego, który został przyjęty, po poprawkach dorosłych radnych. Byliśmy też obecni przy pracach dotyczących reformy oświatowej. Opiniowaliśmy, jak powinny wyglądać szkoły. Radni liczyli się z naszym zdaniem, bo to my chodziliśmy do gimnazjów – mówi Jakub Skrzypski z Redy.

SŁABA ŚWIADOMOŚĆ

– Skupimy się też na aktywizacji innych młodych z Pomorza, by tworzyli takie rady w miastach i wsiach, gdzie ich nie ma. Mało osób jest świadomych, że można coś zrobić. Nasze możliwości są naprawdę duże, ale trzeba poznać możliwości i kompetencje – dodaje Michał Wlazło z Gdańska.

Młodzieżowa rada pomaga także w tworzeniu strategii działań sejmiku województwa.

Joanna Stankiewicz/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj