Nawet 9 złotych za godzinę parkowania w centrum miasta. „Teraz nie przyjadę wcale” [SMS-Y SŁUCHACZY]

Samorządy będą mogły same ustalać opłatę za parkowanie w ścisłych centrach miast, może być ona nawet trzykrotnie wyższa niż obecnie – poinformował minister Mateusz Morawiecki. Jeśli przepisy wejdą w życie, w centrum miasta opłata za godzinę postoju może wzrosnąć do 9 złotych. Co na ten temat sądzą słuchacze Radia Gdańsk?

Resort wyjaśnia, że projekt nowelizacji ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw nie zmienia minimalnych stawek opłat za parkowanie w strefach płatnych. Wprowadza natomiast nowy rodzaj strefy płatnego parkowania, tzn. strefy w ścisłych centrach miast i centrach dzielnic dużych miast. Chodzi o miasta powyżej 200 tys. mieszkańców.

W tych strefach samorządy będą mogły ustalić wysokość opłaty za parkowanie w granicach trzykrotności obecnego limitu. Limit ten nie był zmieniany od 14 lat.

WALKA ZE SMOGIEM I KORKAMI

Zdaniem resortu, „decyzja samorządu o zmianie limitu opłat za parkowanie w tych strefach może być np. skutecznym narzędziem walki ze smogiem, korkami, a także sposobem promocji ekologicznego transportu publicznego, ruchu pieszego i rowerowego w centrach”.

Projekt trafił do konsultacji społecznych. Pozytywne opinie na temat proponowanych zmian wyrażają m.in. władze dużych miast, Związek Powiatów Polskich, Fundacja Polska Parkuje – poinformowało MR.

Na temat wypowiedział się już wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.


SŁUCHACZE RADIA GDAŃSK PODZIELENI

Na temat pomysłu ministra Morawieckiego od rana wypowiadają się słuchacze Radia Gdańsk. Dotarło do nas mnóstwo wiadomości z opiniami.

– Tylko czekać na wprowadzenie płatnych chodników pod pretekstem rozładowania tłoku w godzinach największego zagęszczenia pieszych – żartuje jeden z nich.

– Świetny pomysł. Tak jak ze względu na małą liczbę miejsc parkingowych rzadko przyjeżdżam do centrum, będę przyjeżdżał jeszcze rzadziej pozdrawiam – dodaje inny słuchacz.

– Jeśli jadę do centrum sama, to mogę zostawić samochód gdzieś dalej i pokonać większy kawałek drogi na piechotę. To żaden problem. Ale gdy jadę z dziećmi, to mam ochotę podjechać gdzieś bliżej, żeby nie dreptać z nimi wzdłuż ruchliwych ulic miasta. To dla mnie znaczne ułatwienie i zaoszczędzenie czasu. Chyba po to są auto, żeby ułatwiać nam życie, czyż nie? – tłumaczy nasza słuchaczka.

– To krok w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że obejmie także Sopot – ocenia pan Marcin.

– Mieszkam w Gdyni na Dąbrowie i do centrum często jadę komunikacją miejską. Za bilety płacę mniej niż za miejsce postojowe i benzynę. Wysiadam, gdzie chcę i nie tracę czasu na szukanie miejsca do zaparkowania, których w Gdyni nie ma tak dużo – dodaje nasza słuchaczka Nina.

– Żeby nie było tak, że pasażer wysiądzie pozałatwiać sprawy, a kierowca będzie jeździł wkoło i zużywał paliwo, żeby nie zapłacić za parking. Takich kierowców może być wiele – ocenia pan Marcin.

– Projekt nie zamierza wprowadzić opłaty 9 złotych za parkowanie od razu. To tylko stawka maksymalna ustalona ustawowo zmieniająca obecną stawkę. Poprzednie stawki ustalono wiele lat temu. Głównym celem jest zróżnicowanie cen parkowania w mieście, czyli np. wybrane ulice Głównego Miasta kosztowałyby 5 zł za godzinę, ulice trochę dalej 4 zł, a we Wrzeszczu tak jak obecnie, czyli 3,6 zł. Chodzi o to, by jak ktoś chce iść na Długą, nie starał się zaparkować jak najbliżej. Obecnie przecież w całej strefie ceny są takie same – podsumowuje nasz słuchacz.

Cały czas czekamy na Państwa opinie. Wysyłajcie je pod numer 603 06 06 06 lub za pośrednictwem naszego Facebooka.

PAP/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj