Będzie areszt dla znanego boksera z Kościerzyny? Był już wcześniej oskarżony

Prokurator chce aresztu dla znanego boksera z Kościerzyny – Marcina R. Mężczyzna i zatrzymany z nim 25-latek, także bokser, usłyszeli zarzut czerpania korzyści z prostytucji. Marcin R. był już wcześniej karany, a niedawno został oskarżony o podobne przestępstwo w innym śledztwie, które prowadziła Prokuratura Krajowa w Gdańsku.
Marcin R. i jego młodszy kolega, który też jest bokserem, mieli przez dwa lata pobierać opłaty za tak zwaną ochronę od kobiet, które trudniły się prostytucją w powiatach kartuskim i kościerskim. Zdaniem śledczych, mężczyźni z procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu. Od każdej z kobiet pobierali tygodniowo od 300 do 500 złotych. Pokrzywdzone są dwie Bułgarki i jedna Polka.

OBAJ NIE PRZYZNALI SIĘ DO ZARZUTÓW

Jak powiedziała prokurator Tatiana Paszkiewicz, obaj podejrzani nie przyznali się do zarzutów i odmówili składania wyjaśnień. Do sądu został już złożony wniosek o aresztowanie 39-latka. Młodszy z podejrzanych wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym. Będzie pod policyjnym dozorem i ma zakaz opuszczania kraju.

Sprawa ma związek ze śledztwem, które trwa od kilku miesięcy. W styczniu zostali zatrzymani dwaj Bułgarzy i Polka, którzy mieli ułatwiać trzem kobietom uprawianie prostytucji. Chodzi o dwie Bułgarki i jedną Polkę w wieku od 28 do 32 lat.

Marcin R. jest znanym na Kaszubach bokserem, trzykrotnym mistrzem Polski w kategorii superciężkiej. Obu podejrzanym grozi 7 i pół roku więzienia.

Grzegorz Armatowski/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj