Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru w miejscowości Zapora koło Chojnic. W niedzielę nad ranem zapaliła się hala produkcyjno-magazynowa w zakładzie zajmującym się produkcją elementów chłodniczych. W środku były butle z tlenem i acetylenem – cztery z nich wybuchły.
Dwie osoby zostały ranne – to pracownicy, którzy próbowali ugasić pożar przed przyjazdem strażaków. Mężczyźni z objawami zatrucia dymem trafili do szpitala.
PRZYCZYNA POŻARU NIE JEST USTALONA
Z ogniem przez ponad 7 godzin walczyło 16 zastępów strażackich. Przyczyna pożaru nie została ustalona – biegły i policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu, które będą badane – powiedział Radiu Gdańsk szef chojnickiej prokuratury Mirosław Orłowski.
Straty wstępnie wyliczono na ponad milion złotych.
Grzegorz Armatowski/mich