Prezydent Gdańska nie ma prawa oceniać kandydatury Krzysztofa Wyszkowskiego do Rady Europejskiego Centrum Solidarności. Przewodniczący NSZZ Solidarność odpowiada na list Pawła Adamowicza. Nie ustają kontrowersje w tej sprawie. Kandydatura Krzysztofa Wyszkowskiego od początku nie podoba się prezydentowi Gdańska.
Kandydatów zgłasza kilka podmiotów: prezydent Gdańska, Samorząd Województwa Pomorskiego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, NSZZ Solidarność, Fundacja Centrum Solidarności oraz Lech Wałęsa.
PRZEWODNICZĄCY SOLIDARNOŚCI OBURZONY
Krzysztof Wyszkowski jest kandydatem zaproponowanym przez ministra Piotra Glińskiego. Zakwestionował to prezydent Gdańska, który uważa, że to postać zbyt kontrowersyjna i skonfliktowana z wieloma osobami. Już dwa razy Paweł Adamowicz zwracał się do ministra, by wyznaczył inną kandydaturę. To oburzyło Piotra Dudę. W liście przesłanym w czwartek do prezydenta napisał, że niedopuszczalne jest kwestionowanie tych wyborów, a nawet ich ocenianie. Zdaniem przewodniczącego Solidarności Krzysztof Wyszkowski to jeden z najlepszych kandydatów do rady ECS. – Każdy z założycieli ECS ma prawo nominować swoich przedstawicieli. My też mamy zastrzeżenia do kilku osób, ale nawet ich nie wymieniamy, bo to nie nasza sprawa. Poza tym znaczenie tej rady nie jest duże. Ma działanie opiniotwórcze. Pojedyncza osoba nie ma dużego wpływu na działania ECS. Krzysztof Wyszkowski jest zasłużony i jak mało kto nadaje się do tego gremium. Ma ogromne zasługi dla naszej wolności. ECS ma problem z otoczką polityczną. Instytucja o wiele lepiej by działała, gdyby nie była wciągana w spory polityczne – mówi rzecznik Solidarności Marek Lewandowski.
„NIE MA ZGODY NA UDZIAŁ KRZYSZTOFA WYSZKOWSKIEGO”
Prezydent Paweł Adamowicz uważa, że Krzysztof Wyszkowski nie powinien w radzie zasiadać. – Dziwię się, że Piotr Duda dołączył do tego sporu. Krzysztof Wyszkowski jest człowiekiem, który niszczy i używa języka nienawiści. To, co mówi o Lechu Wałęsie i Donaldzie Tusku jest zlepkiem fikcyjnych teorii spiskowych. Proponowanie takiej osoby jest policzkiem dla twórców Europejskiego Centrum Solidarności. Dlatego ja z powodów natury etycznej mówię, że nie ma zgody na udział Krzysztofa Wyszkowskiego w radzie ECS. My jesteśmy miastem Solidarności, a nie wrogości. A taką wrogość rozsiewa Krzysztof Wyszkowski – mówi Paweł Adamowicz.
Członków rady Europejskiego Centrum Solidarności powołuje prezydent Gdańska w porozumieniu z innymi założycielami instytucji.
HONOROWE OBYWATELSTWO DLA WYSZKOWSKIEGO? „ODBIERANY JAKO CZŁOWIEK SZLACHETNY”
Tymczasem Krzysztof Wyszkowski może zostać honorowym obywatelem Gdańska. Radni Prawa i Sprawiedliwości przygotowali już wniosek w tej sprawie. – Jest jednym z założycieli Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, działał w opozycji, promuje na świecie ideę Solidarności. Miasto powinno zrobić taki gest i nadać mu honorowe obywatelstwo. Jest odbierany jako człowiek szlachetny, który nie szukał własnej korzyści i działał dla Polski. Nie chcę łączyć tej propozycji z konfliktem wokół rady ECS. To jest konflikt personalny. Nie chcę schodzić na płaszczyznę zarzutów, bo wobec wielu osób można wysuwać. Brał udział w ówczesnym życiu politycznym, ale to nie ujmuje jego zasług, również dla współczesnego Gdańsk – uważa przewodniczący klubu PiS Kazimierz Koralewski.
– To jest świetna kandydatura. Pokazuje nowy trend. Ostatnio były osoby, które nie do końca na te honory zasługiwały, bo nie były przyjazne Polakom. Teraz jest szansa, żeby uhonorować kogoś ponadpartyjnie. Krzysztofowi Wyszkowskiemu już dawno to się należało. Mam nadzieję, że radni PO również są tego zdania. A konflikty polityczne pomiędzy poszczególnymi osobami, nie powinny wpływać na legendę Krzysztofa Wyszkowskiego – dodaje radny PiS Łukasz Hamadyk.
Jakie będzie stanowisko klubu PO, na razie trudno powiedzieć. – Posiedzenia klubu w tej sprawie jeszcze nie było, czekamy na wniosek. Opinie wśród radnych nie są najlepsze. Pan Wyszkowski wielu radnych PO oraz władze naszego miasta obrażał i ciężko przejść teraz nad tym obojętnie. Ale oczywiście nie chcę niczego przesądzać. Jednak wniosek będzie przez nas trudny do zaakceptowania. Krzysztof Wyszkowski to osoba bardzo zasłużona w czasach walki w latach 70. i 80., ale ostatnie jego opinie są kontrowersyjne. Poza tym w 2000 roku rada miasta nadała honorowe obywatelstwo wszystkim działaczom Wolnych Związków Zawodowych oraz sygnatariuszom porozumień sierpniowych. W ten sposób podkreślono rolę również Krzysztofa Wyszkowskiego – mówi przewodniczący klubu PO Piotr Borawski.
Ostateczną decyzję o przyznaniu honorowego obywatelstwa podejmie Rada Miasta, która musi przegłosować uchwałę w tej sprawie.
Joanna Stankiewicz/mmt