Turyści, którzy zdecydowali się spędzać majówkę na Kaszubach z pewnością się nie zawiedli. W poniedziałek na Jeziorze Wdzydzkim rozpoczęły się regaty im. Mariana Mokwy, które otwierają XIII Puchar Wdzydzki.
Dwadzieścia łódek wypłynęło na jezioro, a to prawie osiemdziesiąt osób na wodzie. W stanicy wdzydzkiej na przybyłych czekają nie tylko żagle, regatom towarzyszą warsztaty bębniarskie, więc zewsząd słychać energetyczne rytmy.
Oprócz tego można wybrać się na kajaki, rowery lub podziwiać okolicę z wieży widokowej. – Przewijają się tłumy ludzi, jak tylko wyszło słoneczko, przyjechali turyści. Aura jest łaskawa. Dużym powodzeniem cieszą się rowery, jest szkółka windsurfingowa, żagle – mówi Zbigniew Galiński, gospodarz stanicy PTTK Wdzydze.
Regaty im. Mariana Mokwy otwierają cykl siedmiu regat. Uczestnicy mieli dużo szczęścia, bo pogoda wyjątkowo dopisała na tegoroczną majówkę. – Warunki jakie dzisiaj są, jak najbardziej sprzyjają żeglarstwu. Załogi szykowały się po okresie zimowym do tego, żeby uczestniczyć w tych pierwszych regatach. Jest wiatr, słońce – wszystko czego trzeba żeglarzom – zapewnia Grzegorz Turzyński, kapitan statku Stolem.
Hanna Berenthal