Słupski biznesmen z europejskim nakazem aresztowania. Chodzi o kradzież pieniędzy

Europejski nakaz aresztowania znanego w Słupsku biznesmena. Zatrzymania Zbigniewa A. chce prokuratura w Berlinie w związku z przestępstwami finansowymi. Niemieccy śledczy żądają wydania Zbigniewa A. w związku z zarzutami kradzieży pieniędzy z konta firmy we Francji. Chodzi o ponad 167 tysięcy euro. Zbigniew A. miał zdaniem prokuratury w Berlinie udostępnić swoje konto bankowe w Niemczech przestępcom, którzy przelali na nie ukradzioną gotówkę.

INTERNETOWE WŁAMANIE

Do internetowego włamania doszło w czerwcu ubiegłego roku. Niemiecka prokuratura wystąpiła do polskich służb o zatrzymanie i przekazania Zbigniewa A. na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Zbigniew A. utrzymuje, że jest niewinny, a trzy dni po otrzymaniu przelewu pieniądze zwrócił.

BIZNESMEN W SZPITALU

Jednak podczas przesłuchania w prokuraturze w Słupsku biznesmen zasłabł i trafił do szpitala. Teraz biegli mają go zbadać i orzec czy może być tymczasowo aresztowany i przekazany stronie niemieckiej. Na razie posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się w szpitalu. Biznesmena mają zbadać biegli kardiolog i psychiatra. To od ich opinii będzie zależało przekazanie zatrzymanego stronie niemieckiej. Sam biznesmen się temu w odpowiedzi napytania sądu nie sprzeciwiał.

Na razie Zbigniew A. musiał wpłacić poręczenie majątkowe. W Słupsku mężczyzna od wielu lat prowadzi biznes z branży samochodowej.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj