Półtora kilograma narkotyków przechwycili policjanci z Gdańska. Znaleźli je przy skontrolowanym na ulicy 35-latku i w jednym z mieszkań.
Sprawa wyszła na jaw przypadkowo. Kryminalni na jednej z ulic Śródmieścia postanowili skontrolować mężczyznę, który niósł torbę. Ten próbował uciec, ale po krótkim pościgu został zatrzymany. Tłumaczył, że spieszy się do domu i dlatego zaczął biec.
NARKOTYKI W TORBIE
Okazało się, że powód był zupełnie inny. W torbie 35-letni gdańszczanin miał paczki z amfetaminą i marihuaną. Kryminalni przeszukali też jego mieszkanie i znaleźli łącznie kilogram amfetaminy i pół kilograma marihuany.
DWIE OSOBY ZATRZYMANE
Do policyjnej celi trafiła również 27-letnia kobieta, która była w mieszkaniu. To znajoma mężczyzny. Para usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi za to 10 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mili