Jeszcze w tym roku gdyńscy kierowcy będą jeździć po zmienionym skrzyżowaniu ulic 10 Lutego, Dworcowej i Podjazd. Przebudowa tego jednego z najtrudniejszych dla kierowców miejsc w Gdyni rozpocznie się prawdopodobnie w lipcu. Oznacza to niemal roczny poślizg w rozpoczęciu prac. Spowodowały go odwołania od wyników zeszłorocznego przetargu przegranych firm i konieczność ogłoszenia nowego postępowania.
ZMIANA REGULAMINU
Jeszcze zimą władze miasta zapowiadały, że nowy przetarg zostanie ogłoszony „w ciągu kilku tygodni”. Przetarg zostanie jednak ogłoszony dopiero w tym tygodniu czyli w końcówce maja. Początek robót planowany jest na lipiec. Jak tłumaczy wiceprezydent Gdyni Marek Stępa, ma to związek z koniecznością zmiany specyfikacji przetargu.
– W oczywisty sposób musieliśmy zmienić regulamin ubiegania się o to zlecenie, ponieważ w mojej opinii nie mogliśmy powtórzyć zasad z pierwszego przetargu. W takiej sytuacji wynik byłby znany z góry. Wszyscy wiedzieli wszystko na temat tego kto i ile jest w stanie zaoferować. Musieliśmy więc dokonać zmian – mówi Marek Stępa.
REMONT JAK NAJMNIEJ UCIĄŻLIWY
W związku z potężnym opóźnieniem miasto postara się, by roboty były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców.
– Staramy się skonstruować tak wyniki przetargu, aby firma wyłoniona w jego wyniku pracowała jak najkrócej. To najważniejszy czynnik. Cena też jest brana pod uwagę i będzie dość wysoko punktowana, natomiast wyjątkowo dużo wagi przywiązujemy do tego, by uciążliwość prac dla mieszkańców była jak najmniejsza – dodaje Marek Stępa.
Dzięki temu koniec remontu samych ulic planowany jest na ten rok, na początku przyszłego roku ma zostać zagospodarowane otoczenie.
Sylwester Pięta/mili