Próbował w biały dzień ukraść rower sprzed Galerii Bałtyckiej, zauważyła go operatorka miejskich kamer. Chwilę później próbował uciekać, ostatecznie trafił do aresztu.
Kobieta, która zauważyła na kamerach próbę kradzieży, zaalarmowała policję. 24-latek trafił do aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że oprócz usiłowania, mężczyzna ma na sumieniu kradzieże pięciu rowerów.
ZUCHWAŁA PRÓBA KRADZIEŻY
Sprawca usłyszał zarzuty. W więzieniu może spędzić nawet pięć lat. Do zdarzenia doszło w środę 10 maja. Była godzina 17:33, gdy operatorka miejskiego monitoringu dostrzegła na chodniku przed Galerią Bałtycką coś niepokojącego. Do stojaka na rowery podszedł młody mężczyzna i zainteresował się pozostawionym tam jednośladem. Chwilę później, nie bacząc na obecność licznych przechodniów, wyjął narzędzie, którym chciał sforsować zabezpieczenie roweru. W tym momencie pracowniczka straży miejskiej powiadomiła policję.
NIEUDANA UCIECZKA
Nieświadomy tego 24-latek zmagał się tymczasem z blokadą. Kolejne próby jej zniszczenia nie przynosiły rezultatu, lecz sprawca nie poddawał się. Jego walka z zabezpieczeniem roweru trwała około pięciu minut. W tym czasie na miejsce dotarł policyjny radiowóz. Na jego widok sprawca rzucił się do ucieczki.
https://www.youtube.com/watch?v=AejRzbE6DkA
– Po przeszukaniu pobliskiego rejonu policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. 24-letni gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut usiłowania kradzieży roweru o wartości 4 tysięcy złotych. – Dodatkowo policjanci z Wrzeszcza ustalili, że sprawca ma na swoim koncie kradzieże pięciu rowerów. Do zdarzeń doszło w 2017 roku. Za te przestępstwa 24-latek również usłyszał zarzuty – mówi mł. asp. Lucyna Rekowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
oprac. mili