Urząd Miasta Gdyni bez rzecznika. Nieoczekiwana rezygnacja Sebastiana Drausala

Półtora roku i… wystarczy. Dość niespodziewanie Sebastian Drausal żegna się z funkcją rzecznika Urzędu Miasta Gdyni – tą pełnić będzie maksymalnie do końca czerwca, kiedy to kończy mu się okres wypowiedzenia. O powodach rozstania się z pracą w charakterze rzecznika prasowego gdyńskiego magistratu Sebastian Drausal mówi bardzo niechętnie. – Decyzję podjąłem ze względów osobistych. I tyle – mówi wciąż jeszcze urzędujący rzecznik miasta.

„SWOJĄ PRACĘ POZOSTAWIAM OCENIE DZIENNIKARZY”

– Na swoją pracę nie patrzę przez pryzmat ostatnich 18 miesięcy. W urzędzie miasta pracowałem przez 4 lata. Na pewno w tym czasie sporo się nauczyłem, a to, jakim byłem, czy też wciąż jestem rzecznikiem, pozostawiam ocenie dziennikarzy – dodaje Drausal.

Dla gdynian zmiana „twarzy” miasta nie jest czymś częstym. Sebastian Drausal swoją funkcję objął w listopadzie 2015 roku zastępując na tym stanowisku Joannę Grajter, kobietę – instytucję w Gdyni, która rzecznikiem miasta była przez… ćwierć wieku. Tym samym najprawdopodobniej pobiła swoisty rekord Polski.

KTO BĘDZIE ZASTĘPCĄ?

Kto przejmie funkcję rzecznika prasowego urzędu miasta? Na razie nie wiadomo. Póki co, miasto ogłosiło nabór chętnych na to stanowisko. Kandydaci muszą spełnić szereg warunków, w tym między innymi wykazać się znajomością topografii Gdyni, dobrą orientacją w zagadnieniach aglomeracji Trójmiejskiej oraz „ogólną erudycją”.

Marcin Lange/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj