Marsz dla Życia i Rodziny w Słupsku. „Chronić od poczęcia aż do śmierci” [ZDJĘCIA]

Blisko tysiąc osób wzięło udział w Marszu dla Życia i Rodziny w Słupsku. Jego uczestnicy po raz kolejny manifestowali swoje przywiązanie do rodziny i szacunek dla życia ludzkiego. W Słupsku przemarsz rozpoczął się spod kościoła Świętego Maksymiliana Kolbe. Mieszkańcy przeszli w kolorowym pochodzie ulicami do parku przy ulicy Szarych Szeregów, gdzie zorganizowano duży piknik rodzinny. Uczestnicy marszu w rozmowie z Radiem Gdańsk podkreślali, jak ważne jest dla nich życie od poczęcia aż do śmierci.

„CHRONIĆ ŻYCIE OD POCZĘCIA”

– To jest dobra inicjatywa, aby pokazać się z rodziną, dobrze spędzić czas i przede wszystkim zamanifestować swoje wartości – mówił jeden z uczestników marszu. – Jestem z zawodu położną i jestem przy życiu na co dzień. Pomagam mamom przechodzić przez trudny czas. Również wtedy, kiedy ronią dzieci. Wiem też, ile kobiet tak bardzo pragnie dzieci i ile je traci. I nie mogę pogodzić się z tym, że mnóstwo dzieci jest zabijanych – dodawała mieszkanka Słupska.

– Ja tu idę, bo chciałbym, aby rodziny się nie rozwodziły, ponieważ to sprawia dużo kłopotów, np. dzieci nie będą się razem spotykały – mówił kilkuletni uczestnik marszu.

– Idąc tutaj, przyczyniam się do ochrony życia poczętego. To jest dla mnie bardzo ważne, aby życie ludzkie było chronione od poczęcia aż do śmierci – dodawała inna kobieta.

TO JUŻ SIÓDMY RAZ

Marsze dla Życia i Rodziny odbywają się w blisko pięćdziesięciu miastach Polski. W Słupsku marsz odbył się po raz siódmy. W tym roku pod hasłem: „Czas na rodzinę”.

Paweł Drożdż/hb
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj