Tragiczny wypadek podczas Garmin Iron Triathlon w Elblągu. 42-latek zasłabł podczas zawodów i mimo interwencji ratowników nie udało się go uratować. Do tragedii doszło w niedzielę podczas etapu pływackiego na rzece Elbląg.
Mężczyzna pokonywał dystans 1/8 Ironman. Nagle zaczął mieć kłopoty, co zauważyli ratownicy – pisze portel.pl. Organizatorzy mówią, że ratownicy pytali mężczyznę, czy mu pomóc, ale on miał powiedzieć, że sobie poradzi. Niestety pokonał 10 metrów i zasłabł. Został wyciągnięty na brzeg, a ratownicy rozpoczęli reanimację.
– Mimo podjętych czynności 42-letni mężczyzna zmarł – powiedział w rozmowie z portalem podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. Dodał, że na miejscu pracują policjanci i prokurator.
Zmarły mężczyzna był mieszkańcem Elbląga.
Podczas zawodów Garmin Iron Triathlon w Elblągu, które miały miejsce 18 czerwca 2017 roku, jeden z zawodników zasłabł podczas etapu pływackiego. Zawodnik został natychmiast wyciągnięty z wody oraz otrzymał natychmiastową pomoc medyczną ze strony służb ratowniczych i pogotowia ratunkowego zapewnionego przez organizatorów imprezy.
Na brzegu, na którym zlokalizowana była karetka przeprowadzona została akcja reanimacyjna, niestety zawodnik zmarł. W tej tragicznej sytuacji rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.
W związku ze zdarzeniem, jakie miało miejsce w dniu dzisiejszym organizatorzy zobowiązują się do pełnej współpracy z odpowiednimi służbami w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy. Jednocześnie informujemy, że organizatorzy Garmin Iron Triathlon Elbląg zapewnili rzetelne zabezpieczenie organizacji zawodów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami poszkodowanemu została udzielona natychmiastowa pomoc przez wykwalifikowane służby medyczne.
mar